Widzew wyraził zainteresowanie pozyskaniem Sławomira Peszki, którego nie chce już Lechia Gdańsk. Doświadczony skrzydłowy ma także kilka innych propozycji. Nie można też wykluczyć, że piłkarz może wyjechać z Polski.
Kto chce Peszkę w Łodzi i co sam piłkarz mówi o Widzewie?
Czytaj na kolejnych slajdach
Sprawa przejścia Peszki do Widzewa jest realna. Z byłym reprezentantem rozmawiał już jeden z działaczy. Przychylny takiemu rozwiązaniu jest szkoleniowiec łódzkiej drużyny, Marcin Kaczmarek, który jest zdania, że zawodnik przyda się Widzewowi, a on potrafi zapanować nad 34-letnim, byłym reprezentantem Polski. Natomiast pomysł sprowadzenia Peszki do Widzewa nie bardzo podoba się prezes klubu Martynie Pajączek.
Wiadomo, że Peszko ma też zagraniczną propozycję. Jego grą zainteresowany jest jeden z tureckich klubów, a także Wisła Kraków.
Co Sławek Peszko mówił o Widzewie?
Czytaj na kolejnym slajdzie
Warto przypomnieć, że Peszko choć nigdy nie grał w Widzewie, to jednak deklarował, że jest kibicem łódzkiego klubu.
Przed dwoma laty, gdy był jeszcze zawodnikiem Lechii Gdańsk, powiedział: - Widzew z Markiem Citko, Jackiem Dembińskim czy Markiem Koniarkiem to była moja ulubiona drużyna. Strasznie im kibicowałem w Lidze Mistrzów, ściany w domu miałem wyklejone widzewskimi plakatami. Zresztą, swoją pierwszą bramkę w ekstraklasie strzeliłem właśnie Widzewowi, w 2003 roku. Sentyment do tego klubu wciąż mam wielki – powiedział wówczas reprezentant Polski.