W tym co zjadamy jest mnóstwo chemii! Przerażające wyniki badań!
Po co się dodaje "E"
Dawniej producenci zobowiązani byli do wskazywania na opakowaniach substancji dodatkowych za pomocą oznakowania literą E (np. E 330 – regulator kwasowości), teraz mogą zamiennie podawać pełną nazwę użytego dodatku i dopisać pełnioną przez niego funkcję technologiczną (np. kwas cytrynowy – regulator kwasowości).
W Polsce, podobnie jak w innych krajach rozwiniętych, ok. 70 proc. diety przeciętnego konsumenta stanowi żywność przetworzona w warunkach przemysłowych, zawierająca substancje dodatkowe. Są to substancje, które w normalnych warunkach nie są spożywane same jako żywność i nie są stosowane jako charakterystyczny składnik żywności.
Dodaje się je po to, aby zapobiec niekorzystnym zmianom smaku, barwy, zapachu, wydłużyć okres trwałości, zwiększyć atrakcyjność wyrobu, umożliwić tworzenie nowych produktów, np. typu „light”, ale także po to, by zwiększyć efektywność procesu produkcyjnego.
Aktualnie dopuszczonych do stosowania w żywności jest ponad 330 dodatków, które w produktach spożywczych mogą pełnić 27 różnych funkcji technologicznych. Są to m.in. konserwanty, barwniki, wzmacniacze smaku, przeciwutleniacze, emulgatory, czy stabilizatory. Zawiera je coraz więcej produktów. Przeciętny konsument spożywa w ciągu roku ok. 2 kg substancji dodatkowych.
WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ