Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W piłkarskiej drużynie Widzewa cel jest jasny i wszyscy go znają

Jan Hofman
Kibice piłkarskiej drużyny Widzewa nie mają wątpliwości, kto awansuje do drugiej ligi. Krajowy rekord w sprzedaży karnetów precyzuje oczekiwania fanów!

Widzew to bez wątpienia ewenement w polskim futbolu. Trzecioligowy klub z nowoczesnym stadionem, którego nie powstydziłaby się ekstraklasa, szkoleniowcem, byłym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski, kilkudziesięciotysięczną rzeszą wiernych oraz oddanych drużynie fanów (kupili już 16 tysięcy karnetów na rundę wiosenną) i budżetem przewyższającym wydatki wszystkich innych trzecioligowców razem wziętych, to wizytówka zdecydowanego faworyta wiosennej rywalizacji w tej klasie rozgrywkowej.

Zapewne w takich okolicznościach brak awansu byłby ciężkim grzechem trenerów i piłkarzy, a także niezmywalną plamą na klubowym honorze.

Trzeba przyznać, że tej zimy nie żałowano w Widzewie grosza. Na wniosek trenera Franciszka Smudy znaczenie przebudowano klubową kadrę. Popularny „Franz”, który przejął zespół po pierwszej kolejce jesieni, nie ukrywał, że marzy mu się zupełnie inny zestaw piłkarzy. Postawił na swoim, otrzymał nowych zawodników i teraz ma tylko jeden cel: aby nowa ekipa nie zawiodła olbrzymich oczekiwań sympatyków Widzewa.

Zimowe sparingi widzewiaków pokazały, że ten zespół ma olbrzymie możliwości i szalenie duży, jak na tę klasę rozgrywkową, sportowy potencjał (osiem wygranych i tylko jeden remis). Na pewno wszystkie atuty w zbliżającej się futbolowej rywalizacji są po stronie drużyny z al. Piłsudskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany