Podczas tegorocznej - jesiennej, ze względu na pandemię koronawirusa - edycji festiwalu organizatorzy, czyli Szkoła Filmowa w Łodzi, zaprezentują czternaście spektakli konkursowych z Akademii Teatralnej w Warszawie i jej filii w Białymstoku, Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie i jej filii we Wrocławiu oraz Bytomiu, a także wydziału aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Festiwalowe przedstawienia będzie można zobaczyć w Teatrze Nowym, Teatrze Studyjnym, Teatrze Lalek Arlekin, Teatrze Pinokio oraz Szkole Filmowej, ale spektakle będą dostępne również (przez dwadzieścia cztery godziny od chwili rozpoczęcia) bezpłatnie na stronie festiwalszkolteatralnych.pl.
- Po raz pierwszy nasze wydarzenie odbywa się w formule hybrydowej - podkreśla dr Piotr Seweryński, dziekan wydziału aktorskiego łódzkiej Szkoły Filmowej. - Zależy nam, żeby dostępność festiwalowych propozycji była jak największa.
Konkursowe spektakle oceni jury w składzie: Marek Fiedor (reżyser, wykładowca, dyrektor naczelny i artystyczny Wrocławskiego Teatru Współczesnego), Jacek Głomb (reżyser, dyrektor Teatru Modrzejewskiej w Legnicy), Dorota Ignatjew (aktorka, reżyserka, dyrektor naczelna Teatru Nowego w Łodzi), Wawrzyniec Kostrzewski (reżyser, scenarzysta) i Mariola Wiśniewska (departament szkolnictwa artystycznego i edukacji kulturalnej Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu). Podczas festiwalu odbędą się też warsztaty, spotkania z aktorkami i aktorami: Jackiem Braciakiem, Karoliną Bruchnicką, Magdaleną Koleśnik i Piotrem Trojanem, cykl zamkniętych spotkań z reżyserkami castingu oraz pokazy przedstawień pozakonkursowych.
W rywalizacji o główne nagrody festiwalu łódzką uczelnię reprezentować będą trzy przedstawienia: „Historia podwodna”, złożona z piosenek Lecha Janerki, w reżyserii Wojciecha Kościelniaka, „Mewa” Antona Czechowa, w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego oraz „To się u nas nie może wydarzyć” do scenariusza i w reżyserii Marcina Wierzchowskiego.
Akademia Sztuk Teatralnych z Krakowa natomiast przedstawi: „Hey U” w reżyserii Agnieszki Glińskiej, „(Nie)pokoje” według dramatów Michała Walczaka w reżyserii Grzegorza Mielczarka oraz „Popatrz na mnie” do scenariusza Patrycji Kowańskiej i w reżyserii Ewy Kaim. Filia krakowskiej AST w Bytomiu zaproponuje spektakl „Flying Fish” (choreografia Ferenc Fehér), a filia we Wrocławiu: „Gdy przyjdzie sen. Tragedia miłosna”, tekst i reżyseria Paweł Wolak i Katarzyna Dworak - PiK, „Noc wśród drzew”, tekst Konrad Hetel i Radek Stępień (także reżyser spektaklu) oraz „Wrocław. Escape Room”, tekst Piotr Rowicki, reżyseria Arkadiusz Buszko. Akademia Teatralna w Warszawie pokaże widowiska: „Antygona. Edyp” w adaptacji i reżyserii Adama Nalepy, do tłumaczeń Antoniego Libery, „Prawiek i inne czasy” Olgi Tokarczuk, reżyseria Anna Sroka-Hryń, „Stramer” Mikołaja Łozińskiego, reżyseria Marcin Hycnar. A filia AT w Białymstoku pokaże spektakl „Darwin albo dzieci ewolucji”, dramaturgia Łukasz Zaleski, reżyseria Magdalena Miklasz.
Festiwal rozpocznie w poniedziałek 18 października, na w Teatrze Nowym, od godz. 19, pokaz spektaklu „Prawie i inne czasy” Olgi Tokarczuk, w reżyserii Anny Sroki-Hryń z Akademii Teatralnej w Warszawie. Spektakl trwa trzy i pół godziny, a występują: Ada Dec, Jagoda Jasnowska, Olga Lisiecka, Karolina Piwosz, Maja Polka, Sandra Rusin, Natalia Stachyra, Karol Czajkowski, Maciej Dybowski, Juliusz Godzina, Maciej Kozakoszczak, Wojciech Melzer, Tomasz Osica.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"