MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Urwał miskę olejową na ul. Emilii Plater

Anna Odrowska
Pan Artur chciał przejechać niewielką uliczką Emilii Plater. Na ogromnym garbie urwał miskę olejową Odszkodowania nie dostał, bo uznano, że... nie mógł jej urwać.
Pan Artur chciał przejechać niewielką uliczką Emilii Plater. Na ogromnym garbie urwał miskę olejową Odszkodowania nie dostał, bo uznano, że... nie mógł jej urwać.
Osiedlowa ul. Emilii Plater wyłożona jest trylinką. Między ul. Boya-Żeleńskiego a ul. Sucharskiego jej stan jest fatalny. Zrobiły się ogromne koleiny. Na środku uliczki powstał garb, a po bokach nawierzchnia zapadła się, przez co krawężniki stały się wysokie. To przejazd tylko dla odważnych.

Pan Artur swoją skodą octavią chciał przejechać ul. Emilii Plater, jadąc do pracy. Wiedział, że na pobliskiej ul. Spornej tworzą się o tej porze korki, więc postanowił skrócić sobie drogę. Już chwilę po wjechaniu w uliczkę zorientował się, że uszkodził sobie samochód, który podwoziem zaczął szorować po garbie. Wydarzyło się to pod koniec października.

- Wjeżdżałem i nagle usłyszałem straszny hałas. Stanąłem. Nie miałem jak ominąć tej koleiny, bo krawężnik był wysoki. Urwałem miskę olejową - relacjonuje pan Artur.

Zrobił zdjęcie „garbatej” ulicy i uszkodzonego auta. W Zarządzie Dróg i Transportu złożył wniosek o odszkodowanie. Dokumenty wysłane zostały do ubezpieczyciela, firmy Interrisk.

- Wyliczyłem, że wymiana miski, oleju i robocizna kosztować będzie czterysta - pięćset złotych. Kazali mi czekać do trzydziestu dni na dalsze informacje - opowiada łodzianin. - W końcu przesłano mi wycenę: miska około stu złotych, robocizna siedemdziesiąt. A gdzie olej, uszczelka? Za sto siedemdziesiąt bym tego przecież nie naprawił...

Po upływie miesiąca ubezpieczyciel poinformował pana Artura, że garb ma 9 cm i w ogóle nie ma podstaw do wypłaty odszkodowania, bo auta... nie można tu uszkodzić.

- Pojemnik po oleju ma ponad 20 cm, a szczyt koleiny sięgał prawie jego końca. Tam jest co najmniej siedemnaście centymetrów! - denerwuje się poszkodowany.

Niejeden uszkodził sobie samochód na tym garbie...

Kilka dni temu na feralnej uliczce było widać ślady po oleju, pewnie z innego uszkodzonego auta...

Firma Interrisk, zasłaniając się ochroną danych osobowych, nie chciała ustosunkować się do sprawy. Zarząd Dróg i Transportu nie wie, ilu kierowców uszkodziło sobie w tym roku auta na ul. Emilii Plater i innych ulicach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany