Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To pewnie zasmuci wielu panów. Zdaniem Justyny Gradek mąż nie może zarabiać mniej Gorące ZDJĘCIA

Jan Hofman
Jan Hofman
Screen instagramgradek_justyna
Być może Czytelnicy „Expressu” pamiętają Justynę Gradek, która 12 lat temu wraz z rodzicielką wystartowała w naszym konkursie „Najpiękniejsza Mama i Córka”. No i zaczęło się.

ZOBACZ ZDJĘCIA

30-letnia dziś łodzianka zdobyła jeszcze większą rozpoznawalność dzięki związkowi z niemieckim projektantem Philippem Pleinem. Influencerka i modelka od 2019 roku była żoną polskiego zawodnika MMA, Karola Miśkiewicza, z którym rozstała się w ubiegłym roku.

JUSTYNA GRADEK. PRZYGASIŁA JĄ POLSKA, DLATEGO LECI DO STANÓW ZJEDNOCZONYCH - KLIKNIJ TUTAJ

Ostatnio pytana przez jednego z użytkowników Instagrama o to, czego oczekuje od mężczyzny odpisała:

„Nie wyobrażam sobie być z kimś kto zarabia mniej ode mnie. Byłam w takim związku, gdzie musiałam utrzymywać siebie i byłego męża. Sorry, ale nigdy w życiu nie popełnię tego samego błędu. Mam swoje standardy, których nie obniżę” - podsumowała.

Zasugerowała też, że jej były partner okradł jej rodziców.

„Nie dość, że utrzymywałam nas, to jeszcze okradł moich rodziców, a na koniec próbował zniszczyć mi życie swoimi intrygami i struganiem pseudogangstera. Dobrze, że karma jest sprawiedliwa i skończył jak szczur, który musi się ukrywać przed całym światem”.

JUSTYNA GRADEK ŚWIĘTOWAŁA OTWARCIE NOWEGO BIZNESU. WIEMY, NA CZYM BĘDZIE JESZCZE ZARABIAĆ ZOBACZCIE GORĄCE ZDJĘCIA - KLIKNIJ TUTAJ

Jest jednak jeszcze jedno kryterium, do którego Justyna Gradek podchodzi twardo. Mowa tutaj o wzroście. Modelka w szpilkach mierzy nawet 180 centymetrów i nie jest w stanie zaakceptować kogoś niższego od siebie. Od razu powiedziała, jakby zareagowała na mężczyznę o wzroście 170 centymetrów.

- Nie ma szans - rzuciła szybko.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany