Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To on bił motorniczego i groził bronią! Tego bandyty szuka policja!

ei24
- Według świadków, ma ok. 30 lat, jest wysoki (ok. 185 cm), łysy, ubrany w dresy, nosi okulary lecznicze, miał przy sobie torbę, z której wyciągnął groźny przedmiot – opisuje bandytę Joanna Kącka, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi. Przypomnijmy, że mężczyzna zaatakował wczoraj motorniczego na skrzyżowaniu ulic Piotrkowskiej i Radwańskiej. Najpierw bił motorniczego, a po chwili wyjął pistolet i przystawił mu do głowy. Bandyty szuka łódzka policja.

-Rzucił się na motorniczego z pięściami, wyciągnął broń i przystawiał mu do głowy kilka razy. Zanim zaczął uciekać, krzyknął w stronę motorniczego: „I tak cię znajdę na tej linii i zapier...”-opowiada pani Dorota (imię zostało zmienione), pasażerka MPK, która widziała wtorkowe zajście.

-Mężczyzna nie przebierał w słowach, był bardzo agresywny-zarzucał motorniczemu, że celowo zatrzymał tramwaj i wjechał w samochód. - dodaje podinspektor Kącka.
Ataku mężczyzny na motorniczego nie zarejestrowała kamera monitoringu miejskiego, która znajduje się na budynku na rogu ul. Piotrkowskiej i ul. Brzeźnej.
-Obraz został zasłonięty przez stojący na przystanku tramwaj - wyjaśnia podinsp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Jak informuje Sebastian Grochala z łódzkiego oddziału MPK, ani w "szóstce" ani w "trójce" nie zamontowany był monitoring.
Dziś policjanci poprosili o zabezpieczenie zapisu z kamery należącej do pobliskiego banku. Jednak również i to urządzenie nie ujęło ataku bandyty ani jego wizerunku. Na nagraniu widać jedynie wypadek, sceny dziejące się później zasłania ...znak drogowy.
Policjanci liczą, że jeden z czekających w korku samochodów wyposażony był w kamerę...

Zanim na miejsce przyjechała policja bandyta uciekł w kierunku pl. Niepodległości.

PILNE! Groził motorniczemu pistoletem!
Bójkę poprzedził niegroźny wypadek. Na skrzyżowaniu obu ulic zderzyły się tramwaj linii 6, jadący w stronę pl. Niepodległości i skoda octavia, która zajechała mu drogę, skręcając z ul. Piotrkowskiej w ul. Brzeźną.

Według świadków zdarzenia, motorniczy „szóstki” wysiadł z tramwaju i rozmawiał z kobietą, która siedziała za kierownicą skody.
Miała właśnie podpisać oświadczenie, że to z jej winy doszło do stłuczki. Wtedy wtrącił się mężczyzna, który odradził kobiecie podpisanie dokumentu (ostatecznie została ukarana mandatem). Do dyskutującej na przystanku grupy, dołączył motorniczy tramwaju, który stanął za „szóstką”. Chciał się dowiedzieć, co się stało.

Wtedy z jednego z wagonów wyskoczył pasażer. Miał pretensje do motorniczych o przedłużający się postój. Zaczął się szarpać z motorniczym drugiego tramwaju, bić go i kopać, potem wyciągnął broń i groził mu nią. Uciekł, zanim przyjechał patrol policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany