Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemniczy pożar w Łodzi. Straszna śmierć hodowcy gołębi rasowych. Jego zwęglone ciało odkryli strażacy. Co było przyczyną pożaru?

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Pożar w Łodzi. Do tragedii doszło wieczorem w środę 8 marca. W garażu wybuchł pożar, w którym zginął 57-letni hodowca gołębi rasowych. Jego zwęglone zwłoki odkryli strażacy. Okoliczni mieszkańcy są wstrząśnięci. Prokuratura wszczęło śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Na pierwszym planie gołębnik w którym pozostały cenne ptaki, w głębi garaż w którym znaleziono zwłoki mężczyzny. Więcej na kolejnych zdjęciach
Pożar w Łodzi. Do tragedii doszło wieczorem w środę 8 marca. W garażu wybuchł pożar, w którym zginął 57-letni hodowca gołębi rasowych. Jego zwęglone zwłoki odkryli strażacy. Okoliczni mieszkańcy są wstrząśnięci. Prokuratura wszczęło śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Na pierwszym planie gołębnik w którym pozostały cenne ptaki, w głębi garaż w którym znaleziono zwłoki mężczyzny. Więcej na kolejnych zdjęciach Grzegorz Gałasiński
Tajemniczy pożar w Łodzi. Do tragedii doszło wieczorem w środę 8 marca. W garażu wybuchł pożar, w którym zginął 57-letni hodowca gołębi rasowych. Jego zwęglone zwłoki odkryli strażacy. Okoliczni mieszkańcy są wstrząśnięci. Prokuratura wszczęło śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Po zmarłym zostały cenne gołębie.

Tajemniczy pożar w Łodzi. Straszna śmierć hodowcy gołębi rasowych

O tragedii informowaliśmy na bieżąco

Teraz poznaliśmy więcej szczegółów.
Tragiczny w skutkach pożar wybuchł po godzinie 19 w garażu typu blaszak wolno stojącym na podwórku kamienicy przy ulicy Limanowskiego 6 w Łodzi na Bałutach. Mieszkańcy zaalarmowali strażaków, którzy błyskawicznie dotarli na miejsce i przystąpili do akcji gaśniczej.

Nie mogli wejść do garażu, ponieważ – jak twierdzą – drzwi były zamknięte od wewnątrz. Dlatego musieli je wyważyć. Po sforsowaniu drzwi strażakom ukazał się makabryczny widok. W garażu, po lewej stronie od wejścia, na wiadrze siedział mężczyzna. Nie żył. Jego ciało w znacznym stopniu było spalone i zwęglone.

Zginął wytrawny, łódzki hodowca gołębi rasowych

Okazało się, że był to 57-letni mieszkaniec pobliskiej kamienicy. Sąsiedzi znali go jako wytrawnego hodowcę gołębi rasowych, które trzymał w dużej klatce stojącej na podwórku w pobliżu garażu. Mieszkańcy posesji martwią się, co teraz stanie z ptakami zamkniętymi w klatce.

Strażacy ugasili pożar garażu. Spaliło się w nim małe auto typu ligier oraz wyposażenie. Udało się uratować jedynie skuter. Straty oszacowano wstępnie na około 20 tysięcy złotych. Według strażaków, przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej samochodu. Akcja gaśnicza trwała od godziny 19.25 do 20.30. Wzięły w niej udział dwa zastępy liczące dziewięciu strażaków.

Straszna śmierć hodowcy gołębi rasowych z Łodzi. Kluczowa będzie sekcja zwłok

- Na miejscu zdarzenia był prokurator, który z udziałem biegłego z zakresu medycyny sądowej dokonał oględzin. Kluczowa do wyjaśnienia przyczyny śmierci 57-latka będzie sekcja zwłok przeprowadzona w Zakładzie Medycyny Sądowej w Łodzi. Wyniki poznamy za około miesiąc – mówi Mirosław Myśliński, szef Prokuratury Rejonowej Łódź – Bałuty.

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną tragedii: wypadek, samobójstwo czy może zabójstwo. Zagadkę rozwiąże śledztwo prowadzone przez policjantów II komisariatu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź – Bałuty.

Zobaczcie zdjęcia z miejsca tragedii

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tajemniczy pożar w Łodzi. Straszna śmierć hodowcy gołębi rasowych. Jego zwęglone ciało odkryli strażacy. Co było przyczyną pożaru? - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany