SZOK! Nowa Zelandia remisuje z mistrzami świata!

Faworyci do zdobycia tytułu, mistrzowie świata z Niemiec zremisowali, po karnym z kapelusza z półamatorami z Nowej Zelandii. Już w 7 minucie meczu zawodnicy z kraju nielota kiwi wyszli na prowadzenie. bramkę zdobyli po stałym fragmencie gry i dobrym dośrodkowaniu, fakt że przy tej bramce miał również udział kapitan Włochów Fabio Cannavaro.
Od tego momentu Włosi atakowali, ale bili głową w mur. Raz po raz oddawali niecelne strzały, a kiedy trafiali w światło bramki świetnie spisywał się bramkarz Nowej Zelandii. W 29 minucie sędzia ewidentnie pomógł Włochom i podyktował rzut karny na Rossim, dodajmy rzut karny wyciągnięty wprost z sędziowskiego kapelusza. Italia atakowała dalej, coraz bardziej zaciekle, taki obraz gry utrzymywał się do ostatniej minuty tego pojedynku, choc w 82 minucie, po szybkim wyjściu piłkarze z kraju kiwi mogli wyjśc na prowadzenie.
Włosi po dwóch meczach mają dwa punkty i jeszcze mecz ze Słowacją, ale ich sytuacja mocno się skomplikowała. ;
(matsu)

Włochy - Nowa Zelandia 1:1 (1:1)

Bramki: Vincenzo Iaquinta (29) - Shane Smeltz (7)
Żółte kartki: Rory Fallon, Tommy Smith, Ryan Nelsen
Sędzia: Carlos Batres (Gwatemala).
Widzów: 38 229

Włochy: Federico Marchetti - Gianluca Zambrotta, Fabio Cannavaro, Giorgio Chiellini, Domenico Criscito - Riccardo Montolivo, Daniele De Rossi, Claudio Marchisio (61. Gianpolo Pazzini) - Simon Pepe (46. Mauro Camoranesi), Alberto Gilardino (46. Antonio Di Natale), Vincenzo Iaquinta.

Nowa Zelandia: Mark Paston - Winston Reid, Ryan Nelsen, Ivan Vicelich (80. Jeremy Christie), Tommy Smith, Tony Lochhead - Leo Bertos, Simon Elliott, Christopher Killen (90+2. Andrew Barron) - Rory Fallon (62. Chris Wood), Shane Smeltz.fot. Ahmad Yusni