Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Superkasa posła Grabarczyka. 47 tys. zł za niewykorzystany urlop

(msm)
Zajęty budową autostrad minister Grabarczyk nie brał urlopu i dzięki temu zainkasował 47 tys. zł.
Zajęty budową autostrad minister Grabarczyk nie brał urlopu i dzięki temu zainkasował 47 tys. zł. Paweł Łacheta
Cezary Grabarczyk, wicemarszałek Sejmu, otrzymał ponad 47 tys. zł jako ekwiwalent za niewykorzystane ok. 60 dni urlopu - w czasie, gdy był ministrem infrastruktury (16 listopada 2007 r. - 7 listopada 2011 r.). Przez 4 lata ministerialnej kariery wykorzystał bowiem zaledwie około 1/3 urlopu. Zgodnie z prawem, za resztę otrzymał rekompensatę w gotówce.

- Ja mało miałem okazji, by korzystać z urlopu. Raz musiałem przerwać wypoczynek, gdy w Ostrawie była katastrofa kolejowa (w 2008 r. w wypadku ekspresu Kraków - Praga zginęło 8 osób). W sumie zebrało się ok. 60 dni zaległego urlopu - mówi Cezary Grabarczyk.
Po wyborach, w listopadzie 2011 r., Grabarczyk przestał być ministrem i po 3 miesiącach otrzymał 47.018,24 zł ekwiwalentu za urlop. Podał to w najnowszym oświadczeniu majątkowym za 2012 r. W sumie zarobił w ubiegłym roku 315 tys. 473 zł i 3 gr. Na tę sumę składają się, oprócz urlopowego, 238,5 tys. zł z tytułu wykonywania funkcji wicemarszałka Sejmu i 29,9 tys. zł diety poselskiej.
Lamborghini gallardo - wściekły byk z włoskiej stajni - FILM
- Myślę, że podobne ekwiwalenty otrzymali też inni byli ministrowie. Premier Tusk w sezonie urlopowym pozwalał na dłuższe, dwutygodniowe wakacje tylko tym ministrom, którzy mieli małe dzieci, a ja się do tej grupy nie kwalifikowałem - dodaje wicemarszałek Grabarczyk.
- Skoro minister nie wykorzystał części przysługującego mu urlopu, zgodnie z przepisami należał mu się ekwiwalent pieniężny - mówi Kamil Kałużny, rzecznik Państwowej Inspekcji Pracy w Łodzi. - Co do zasady, urlop powinien być udzielony w danym roku kalendarzowym, a najpóźniej do 30 września następnego roku. Ponieważ nie znamy przyczyn niewykorzystania urlopu, nie można stwierdzić, czy prawo zostało naruszone.
Roszczenia o niewykorzystany urlop ulegają przedawnieniu po 3 latach. Za nieudzielenie urlopu przez pracodawcę - w tym przypadku jest to kancelaria premiera - grozi kara od 1 do 30 tys. zł.

Ekwiwalent za niewykorzystany urlop ministra Grabarczyka, choć wysoki, nie jest jednak rekordowy. Gdy w 2010 r. w referendum został odwołany prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki, trzeba było wypłacić łącznie jemu i jego zastępcom aż 130 tys. zł ekwiwalentu za niewykorzystane urlopy. Najwięcej, bo aż 53 tys. zł zainkasował wiceprezydent Włodzimierz Tomaszewski - za 74 dni zaległego urlopu (Jerzy Kropiwnicki za 50 dni dostał 32 tys. zł z kasy miasta).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany