Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelanina w Łodzi. Kierowca bmw, który uciekał przed policjantami w czwartek usłyszy zarzuty

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Kierowca bmw, który we wtorek podczas ucieczki omal nie staranował policjantów, a ci ostrzelali jego samochód ze służbowych pistoletów, zostanie przesłuchany przez prokuraturę i usłyszy zarzuty.

- Niewątpliwie można mówić o przestępstwie polegającym na niezatrzymaniu się, mimo wydawanych poleceń przez policjantów używających sygnałów świetlnych i dźwiękowych, za co grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Pogłębienia wymagają natomiast ustalenia dotyczące  agresywnych zachowań w stosunku do policjantów. Po dodatkowych przesłuchaniach i analizie zapisów monitoringu podjęte zostaną decyzje co do zarzutów również w tej kwestii. Po czwartkowym przesłuchaniu podjęte zostaną decyzje co do środków zapobiegawczych – wyjaśnia Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Do strzelaniny i pościgu policyjnego doszło we wtorek po godz. 15 na skrzyżowaniu ul. 6 Sierpnia i ul. Żeligowskiego na Starym Polesiu. Strzelali policjanci z KMP w Łodzi na co dzień zajmujący się walką z przestępczością narkotykową. Postanowili zatrzymać do kontroli 35-letniego kierowcę bmw, gdy ten zatrzymał się na czerwonych światłach.

Stróże prawa, którzy byli po cywilu, podeszli do niego, okazali legitymacje służbowe i na tym się skończyło, ponieważ mężczyzna gwałtownie ruszył i z dużą prędkością zaczął się oddalać. Był tak zdesperowany, że omal nie staranował dwóch funkcjonariuszy, którzy w ostatniej chwili odskoczyli na boki.

Policjanci oddali strzały za oddalającym się samochodem. Strzelało kilku policjantów. Najpewniej oddali kilkanaście strzałów. Celowali w dolną część auta: opony i podwozie. Strzały były skuteczne, ponieważ wszystkie opony zostały podziurawione. To sprawiło, że uciekinier nie był w stanie uciekać, gdyż w pewnym momencie zaczął jechać na samych felgach. .

W rejonie skrzyżowania ul. Andrzeja Struga i al. Włókniarzy zatrzymał się, porzucił bmw i uciekł na pieszo. Po dwóch godzinach został zatrzymany w klatce schodowej bloku w rejonie al. Włókniarzy. Był trzeźwy.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Strzelali policjanci na co dzień zajmujący się walką z przestępczością narkotykową. Prowadząc działania operacyjnie postanowili zatrzymać do kontroli kierowcę bmw. Podeszli do niego, okazali legitymacje służbowe  i na tym się skończyło, ponieważ mężczyzna gwałtownie ruszył, wdepnął pedał gazu i z dużą prędkością zaczął się oddalać. Był tak zdesperowany, że omal nie staranował dwóch funkcjonariuszy. Ci wyjęli pistolety i oddali strzały za oddalającym się samochodem. Strzelało kilku policjantów. Na razie nie wiadomo, ile strzałów oddali. Celowali w dolną część auta: opony i podwozie. Strzały były skuteczne, ponieważ opony zostały podziurawione. To sprawiło, że uciekinier w rejonie skrzyżowania ul. Andrzeja Struga i al. Włókniarzy zatrzymał się, porzucił bmw i dalej zaczął uciekać na pieszo.

Strzelanina w Łodzi. Kierowca bmw próbował staranować policj...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Strzelanina w Łodzi. Kierowca bmw, który uciekał przed policjantami w czwartek usłyszy zarzuty - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany