Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stracił lokal socjalny, bo... przyjął syna

Krzysztof Zając
Ta wersalka to jedyne miejsce do spania w maleńkiej izbie...
Ta wersalka to jedyne miejsce do spania w maleńkiej izbie...
Bogdan Matusiak dostał półtora roku temu jednoizbowy lokal socjalny o powierzchni 18 mkw. przy ul. 6 Sierpnia 96. Jesienią ubiegłego roku wprowadził się do niego syn, który wyszedł z więzienia i zaczęły się kłopoty.

- Kamil znalazł pracę i zaczął uczciwie zarabiać, choć zaledwie 1300 zł na rękę. Ale z moim ówczesnym zasiłkiem okresowym z opieki społecznej okazaliśmy się tak bogaci, że mieszkanie socjalne już nam się nie należało - opowiada pan Bagdan.

Bogdan Matusiak jest tak schorowany, że nie nadaje się do żadnej pracy - tak stwierdzili lekarze z Miejskiego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności przy ul. Leczniczej. Dlatego sąd przyznał mu prawo do lokalu socjalnego. W marcu 2015 r., gdy podpisywał umowę na lokal bez żadnych wygód, płacił 1,75 zł za metr kwadratowy. Ponieważ jego źrodłem utrzymania był zasiłek okresowy w wysokości 400 zł, miał też dodatek mieszkaniowy pokrywający wszystkie opłaty.

- Umowa na lokal socjalny była tylko na rok. Gdy przyjąłem do siebie syna, okazało się, ze nasz dochód na osobę wynosi 660 zł i straciliśmy prawo do lokalu socjalnego - skarży się mężczyzna. - Wygasły nam też meldunki, bo były na czas określony.

Razem z synem mieszkają na 18 mkw.Jak syn był w więzieniu, czynsz wynosił 1,75 zł/mkw.Teraz syn pracuje i zarabia 1300 zł, a czynsz urósł do 5,27/mkw.

Bogdan Matusiak wystąpił do urzędu miasta o przedłużenie umowy na lokal. Tomasz Ciszewski, zastępca dyrektora z Zarządu Lokali Miejskich UMŁ napisał, ze ojciec i syn mogą zawrzeć nową umowę najmu na ten sam lokal, ale już za wielokrotnie wyższą stawkę.

- Złożyłem wniosek o przyznanie nam tego mieszkania, ale do tej pory nie otrzymałem żadnej decyzji. Natomiast 1 października dostałem informację, ze mam płacić czynsz za bezumowne korzystanie z lokalu w wysokości 5,27 zł za metr kwadratowy. A przecież cały czas jestem gotów podpisać nową umowę. Bez niej formalnie jesteśmy z synem bezdomnymi, bo nie możemy się zameldować w mieszkaniu - skarży się pan Bogdan, który widzi tylko jedno rozwiązanie problemu: syn powinien rzucić legalną pracę...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany