Strach przed ebolą! Każdy pacjent musi być przebadany

EI - Gorączka krwotoczna zbiera śmiertelne żniwo w Liberii, Sierra Leone, Gwinei i Nigerii, ale też w USA i Europie. W tym tygodniu w Łodzi też mieliśmy przypadek mężczyzny z podejrzeniem zakażenia wirusem. Czy powinniśmy się bać ?
– Na szczęście alarm okazał się fałszywy. Nie należy panikować, ale trzeba zachować czujność, zwłaszcza, że ludzie łatwo się przemieszczają po świecie dzięki transportowi lotniczemu. Każdy pacjent, który niedawno wrócił z zagranicy i kontaktował się z osobami z rejonów zagrożonych epidemią gorączki krwotocznej zgłaszający niepokojące objawy powinien być przebadany. Jest to najbardziej dramatyczna choroba, która zabija w ciągu kilku godzin lub kilku dni po wystąpieniu pierwszych objawów. Do tej pory według Światowej Organizacji Zdrowia WHO zakażonych tym wirusem jest 9 tys. osób. Należy się spodziewać, że liczba ta jest trzy razy większa, gdyż nie wszystkie przypadki są odnotowane.

Gęsia Szyja Chełm Kuchenne Rewolucje Magda Gessler [FILM]

EI - Co to jest wirus ebola?
– Wirus ten należy do filowirusów, pod mikroskopem wygląda jak poskręcana nić. Jego nazwa pochodzi od nazwy rzeki Ebola płynącej w Demokratycznej Republice Konga. Ebola gorączka krwotoczna została odkryta w Zairze (obecnie Kongo) w 1976 r., kiedy podczas epidemii zmarło 280 z 316 zakażonych. Naturalnym rezerwuarem wirusa ebola są prawdopodobnie gryzonie i małpy saba. Występuje zazwyczaj w środowisku tropikalnym. W Afryce rezerwuarem wirusa ebola są prawdopodobnie nietoperze owocożerne. Należy do najwyższej kategorii A wśród czynników bioterrorystycznych ze względu na łatwość rozprzestrzeniania i wysoki wskaźnik śmiertelności.

Pacjent z podejrzeniem zakażenia wirusem ebola w łódzkim szpitalu im. Biegańskiego

EI - Jak rozpoznać zakażenie?
– Początkowo objawy przypominają grypę. Okres inkubacji wynosi od 2 do 21 dni. Występuje gorączka powyżej 38 stop. C, ból głowy, kaszel, ból gardła, mięśni, stawów, ogólne osłabienie, trudności z oddychaniem. Potem dochodzą bóle brzucha, biegunka, wymioty, a w najgorszej fazie pojawiają się krwotoki wewnętrzne i zewnętrzne. Chory umiera z powodu niewydolności wielonarządowej.

EI - W jaki sposób można zakazić się wirusem ebola?
– Przez bezpośredni kontakt z chorym, a w szczególności z jego płynami ustrojowymi, krwią, śliną, moczem, wymiocinami, kałem. Można też zakazić się podczas kontaktów seksualnych poprzez nasienie. Możliwe jest to jeszcze trzy miesiące po wyzdrowieniu. Nie można natomiast zakazić się wirusem mijając kogoś z daleka na ulicy. Ale może on przetrwać do 5 dni np. w krwi lub ślinie poza organizmem na powierzchni zabrudzonej przez chorego, przedmiotach, odzieży, pościeli. Gdy ich dotkniemy, a mamy przerwany naskórek, a przykład hiszpańskiej pielęgniarki wskazuje, że wcale nie musi on być uszkodzony, dochodzi do zakażenia.

EI - Czy można wirus zniszczyć?
– Wirus ebola można zabić środkami chemicznymi zawierającymi chlor, roztworami domowych wybielaczy, preparatami na bazie czwartorzędowych soli amonowych i fenoli. Według WHO skuteczna jest też sterylizacja parą. Wirus ebola przeżywa w zamrożeniu, minusowe temperatury mu nie szkodzą.

EI - Czy jest lek i szczepionka przeciw wirusowi ebola?
– Do tej pory nie ma i szanse przeżycia są niewielkie, gdyż wynoszą 30 proc. Wprawdzie naukowcy kanadyjscy właśnie opracowali jakiś środek, ale jest on dopiero testowany w USA. Leczenie gorączki krwotocznej jest leczeniem objawowym.

EI - Co robić w przypadku podejrzenia zakażenia wirusem ebola?
– Osoba, która ma niepokojące dolegliwości, a okoliczności, np. pobyt za granicą, kontakt z osobami z rejonów zagrożonych epidemią, wskazują, że mogło dojść do zakażenia, powinna pozostać w domu, odizolować się od domowników. Należy wezwać pogotowie i dokładnie poinformować o wszystkim lekarza. Jeżeli obawy są uzasadnione, przyjeżdża karetka z kapsułą izolacyjną. Osoby kontaktujące się z chorym powinny być poddane 3-tygodniowej kwarantannie np. w szpitalu. W naszym mieście wyznaczonych jest kilka miejsc na kwarantannę np. hotel, gdyby było to konieczne w przypadku 100 pasażerów samolotu. W kraju jest sześć kapsuł izolacyjnych, w tym jedna w Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. Takie urządzenie kosztuje 30 tys. zł.