4 z 5
Poprzednie
Następne
Staruszkowie z COVID-19 z Łodzi utknęli bez jedzenia. A nie ma już paczek i wolontariuszy
- Gdy zostały zniesione ograniczenia, osoby starsze poczuły się pewniej, bo były zaszczepione – mówi Małgorzata Glińska, rzeczniczka 9ŁBOT. - W pojedynczych przypadkach staramy się nie odmawiać, ale systemowej pomocy nie świadczymy – dodaje.
Paczki dla chorych robił kiedyś Bank Żywności w Łodzi. Jak wyjaśnia jego dyrektor Wojciech Jaros w pierwszej fazie pandemii był unijny program pomocy żywnościowej, ale już go nie ma.
Możliwość udzielenia pomocy zadeklarował łódzki MOPS, choć też masowo tego nie robi.
CZYTAJ DALEJ>>>
.
Na zdjęciu: W początkach pandemii na każdym kroku można było spotkać funkcjonariuszy różnych służb lub wolontariuszy rozwożących seniorom i chorym paczki z żywnością.