– Uważam, że Polki są w stanie wygrać dzisiaj z Serbią i powalczyć w Belgradzie o złoty medal mistrzostw świata – mówi Stanisław Mijas, były trener żeńskich drużyn Anilany, Piotrcovii i MKS Zgierz. – Optymizm opieram nie tylko na dużej sportowej wartości naszej drużyny, ale także na niecodziennie spotykanym charakterze piłkarek, które potrafią grać dla zespołu i których nie załamują psychicznie chwilowe niepowodzenia, a wręcz przeciwnie, stają się one bodźcem do jeszcze lepszej gry.
Tutaj muszę zrobić ukłon w stronę trenera naszej kadry Kima Rasmussena, który nie wdawał się w żadne polskie układy, lecz konsekwentnie, przez ponad trzy lata, budował reprezentację. Mówi się o tym, że negatywny wpływ na postawę polskich piłkarek w dzisiejszym meczu mogą wywrzeć miejscowi kibice, znani ze swego południowego temperamentu.
Ja jednak ufam w odporność psychiczną naszych piłkarek, jak i strategię jaką obierze trener Rasmussen.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?