– To nieprawdopodobne, jakiś upiorny sen, że cały ten piękny teren, który powinien tętnić sportowym życiem, zostanie zabetonowany i zamieni się w gigantyczny parking - stwierdził.
I wywołał na trybunce ostrą dyskusję, w której uczestnicy nie przebierali w słowach i oskarżeniach. Najłagodniej mówiąc, stwierdzono, że władze miasta znów robią pod górkę ŁKS, a ideę budowy centrum sportowego zamieniają w farsę.
Co bardziej obyci w świecie przywoływali przykłady hal (choćby w Berlinie), którym wielkopowierzchniowe parkingi nie są potrzebne, żeby organizować jedną zyskowną imprezę za drugą.
Nie brakowało radykalistów, gotowych w imię słusznego społecznego buntu przeciwko władzy, patrzącej na świat przez komunistyczne okulary (wtedy liczyły się wyprodukowane lokomotywy i tony stali, a nie ludzie), wyjść na ulicę, a może tylko ruchliwe przejście dla pieszych i wyrazić wprost swoje niezadowolenie.
Parking czy cztery boiska i uratowane historyczne korty tenisowe?
Ja nie mam cienia wątpliwości. Opowiadam się za tętniącą życiem infrastrukturą sportową, której Łodzi brakuje bardziej niż wiaty przy Centralu i parkingu przy al. Unii. Miejscy urzędnicy uważają inaczej. I wyjdzie to Łodzi bokiem. Na betonie sportowe kwiaty nigdy nie wyrosną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"