Tylko 70. minut potrwały niedzielne derby pomiędzy Panathinaikosem Ateny a Olympiakosem Pireus. Chuligani w barwach gospodarzy tuż po rozpoczęciu meczu zaatakowali... piłkarzy na ławce rezerwowych rywali. Zawodnicy Panathinaikosu ubłagali ich jednak, by opuścili boisko - spotkanie udało się wznowić po ośmiu minutach...
W drugiej połowie goście zdobyli bramkę, co wywołało zadymę poza stadionem. Na trybunach też zrobiło się gorąco, bo w sektorze Panathinaikosu zapłonęły flagi Olympiakosu. Policja do spacyfikowania kibiców użyła gazu łzawiącego, który przedostał się na murawę, uniemożliwiając grę.
Niemiecki sędzia Marco Fritz nakazał piłkarzom opuszczenie boiska. Panathinaikos ukarano walkowerem, prawdopodobnie dojdą do tego kary finansowe i odjęcie punktów.
Panathinaikos - Olympiakos
