MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki Budowlanych czekają na Gwardię i wesołą gwiazdkę

(bap)
Siatkarki Budowlanych w sobotę rozegrają ostatni mecz w tym roku.
Siatkarki Budowlanych w sobotę rozegrają ostatni mecz w tym roku. Łukasz Kasprzak
Punkt zdobyty w meczu z MKS Tauron Dąbrowa Górnicza i dwa w zwycięskim spotkaniu w Bielsku-Białej z Aluprofem poprawiły nastroje w drużynie siatkarek Budowlanych Łódź. W czasie świąt mogą być jeszcze lepsze, jeśli w sobotę łodzianki w Atlas Arenie pokonają Impel Gwardię Wrocław (godz. 17).

Wygląda na to, że podopieczne Macieja Kosmola wreszcie dobrze rozumieją się na parkiecie i stały się drużyną, na jaką liczono przed sezonem.
We wcześniejszych spotkaniach obecnych rozgrywek nie spisywały się źle, ale nawet po niezłej grze nie potrafiły zabrać punktów ligowym potentatom. Inaczej było w dwóch ostatnich meczach, a szczególnie w Bielsku-Białej. Na parkiecie dotychczasowego lidera walczyły o każdą piłkę i poza drugim setem, kiedy roztrwoniły przewagę (18:12) uniknęły nagłych przestojów i tracenia punktów seriami, co do tej pory było ich największą bolączką. O determinacji łodzianek najlepiej mówi przebieg trzeciego seta, którego po 39 minutach wygrały 31:29.
- To zwycięstwo bardzo nas podbudowało. Udało nam się w końcu przełamać złą passę, bo do tej pory nawet przy wysokim prowadzeniu nie potrafiłyśmy tego wykorzystywać. To się w końcu zmieniło i mam nadzieję, że przełoży się to na kolejne spotkania i pójdziemy za ciosem - mówi kapitan łodzianek, Sylwia Pycia.
Środkowa bloku to silny punkt łódzkiej drużyny, ale po meczu z Aluprofem cieszy to, że w dobrej formie są też Magdalena Piątek i Dorota Ściurka (obie zdobyły po 21 punktów) oraz Courtney Thompson, która nie tylko dobrze kierowała drużyną, ale i serwowała (miała trzy asy).
Oby wszystkie siatkarki Budowlanych dobrą formę utrzymały do świąt i nie zepsuły sobie tego magicznego czasu. W sobotę w ostatnim w tym roku meczu zagrają z Impelem Gwiardią Wrocław. Oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli. Wyżej są łodzianki, które zajmują szóste miejsce i o trzy punkty wyprzedzają sobotniego rywala. Jego postawa jest największym rozczarowaniem tego sezonu, bo przed startem rozgrywek dzięki mocnemu sponsorowi ekipa z Wrocławia miała pokrzyżować szyki najlepszym. Po serii kiepskich wyników pożegnano się z holenderską rozgrywającą Kim Staelens, a teraz pracę stracił trener Rafał Błaszczyk. Prezes klubu Jacek Grabowski komentując decyzję o zwolnieniu trenera podkreślił, że sytuacja zespołu na obecnym etapie rozgrywek wymagała podjęcia trudnych decyzji. W sobotnim meczu w Łodzi zespół poprowadzi drugi trener Marek Solarewicz.
W drużynie nadal występują mistrzynie Polski, Włoch, Europy, a nawet świata m.in. Vesna Dursić, Milena Rosner, Katarzyna Konieczna czy Makare Wilson.
W ostatnim meczu wrocławianki 3:2 pokonały Pałac Bydgoszcz. Także po tie-breaku okazały się lepsze od łodzianek w pierwszym spotkaniu we Wrocławiu.
Siatkarki Budowlanych w sobotę rozegrają ostatni mecz w tym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany