Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rugbista Adrian Ignaczak: Stać nas na tytuł mistrza Polski

m.st
W sobotę, o godz. 14, w kolejnym meczu o mistrzostwo ekstraligi łódzcy rugbiści Master Pharm Budowlani wystąpią w Siedlcach, gdzie zmierzą się z miejscową Pogonią.

– Jesteśmy w tym pojedynku zdecydowanym faworytem i żadnej, przykrej dla nas, niespodzianki nie przewiduję – stwierdza Adrian Ignaczak, wielce utalentowany zawodnik młodego pokolenia, reprezentant Polski i lider naszej klasyfikacji na najlepszego łódzkiego rugbistę.
– Aktualnie dysponujemy zespołem o dużym, jak na polskie warunki, potencjale sportowym. Jesteśmy ponadto teamem scementowanym, dobrze z sobą zgranym, któremu przyświeca tylko jedna myśl: zdobyć tytuł mistrza Polski.
Czy jest to cel rzeczywiście realny?
– Jak najbardziej. Już przed meczem z Arką Gdynia powiedziałem, że stać nas na to, aby w tym roku zdobyć po raz szósty w historii naszego klubu zaszczytny tytuł mistrza kraju. Po raz ostatni sięgnęliśmy po to trofeum w 2010 roku. Czas więc wielki, aby korona mistrza kraju w rugby powróciła do Łodzi. Pewnie nasi kibice stęsknili się już za nią.
Czy nie poraża pana fakt, że tegoroczny finał rugby ma się odbyć na olbrzymiej PGE Arenie w Gdańsku, która pomieścić może ponad 50 tys. kibiców?
– Duża liczba widzów to nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich zawodników, dodatkowy czynnik mobilizujący do jak najlepszej gry. Sprzyjać to też będzie jeszcze większej popularyzacji rugby w naszym kraju, ponieważ finał ma być pokazany na żywo w telewizji.
Oprócz meczu w Siedlcach czeka was jeszcze, przed ewentualnym występem w play-off, pojedynek z Budowlanymi Lublin.
– Proszę nie używać słowa ewentualnym. Dla nas nie ma innej alternatywy, jak tylko zakończyć rundę zasadniczą ekstraligi na czwartym miejscu w tabeli, co gwarantuje udział w decydującej batalii o miano najlepszej drużyny w polskim rugby. Nie mogę się wprost doczekać meczów o najwyższą stawkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany