Od kilku dni przy ul. Kilińskiego (w okolicach numeru 165) leży fragment roweru miejskiego. Została z niego już tylko rama z kierownicą i błotnikami oraz mocno powyginany koszyk. Pozostałe elementy, tj. oświetlenie, koła, a nawet pedały, zostały odkręcone. Gdy w ubiegłym roku ruszał Łódzki Rower Miejski, zapewniano, że Łódź jest jedynym miastem, gdzie rowery mają zamontowane nadajniki GPS, umożliwiające ich lokalizację.