Rewitalizacja Łodzi. Kamienica przy Gdańskiej 8 w Łodzi z usterkami. Po remoncie kamienicy w mieszkaniu odpadają płytki i tynk

Katarzyna i Mariusz Włoskowiczowie pokazują połamane i odchodzące płytki w przedpokoju. W pokoju rozchodzą się panele.

- Boimy się, że toaleta wpadnie do sąsiadów, bo z tyłu robi się coraz większa dziura – twierdzi Katarzyna Włoskowicz. - Płytki nie mają fug. Próbowaliśmy przyklejać te, które się nie trzymały podłogi, ale to nic nie dało.

Państwo Włoskowiczowie na ul.Gdańską wprowadzili się blisko 2 lata temu. Wcześniej mieszkali na ul. Wólczańskiej. Mieszkanie było dużo mniejsze, kamienica od ponad 50 lat nie remontowana.

Mamy trójkę dzieci więc chcieliśmy większe mieszkanie – dodaje pani Katarzyna. - Czekaliśmy na nie pięć lat.

Urządzili sobie ładnie mieszkanie, ale zaraz zaczęły pojawiać się kolejne usterki. Szybko zgłosili sprawę.

Nie chcieliśmy usłyszeć potem, że zamieszkała tu patologia i zniszczyła mieszkanie – mówi Mariusz Włoskiowicz.

Jego żona dodaje, że teraz za czynsz płacą 1650 złotych, razem z wodą, wywozem śmieci, ogrzewaniem. Mieszkanie jest duże, ma blisko 80 metrów kwadratowych. Mieszka tu pięć osób.

Za metr kwadratowy płacimy 11,58 zł, a gdy się wprowadzaliśmy to opłata wynosiła nie całe 9 zł! - żali się pani Katarzyna. - Chcielibyśmy aby ze względu na te usterki obniżyli nam czynsz.

Odwiedzili ich przedstawiciele Zarządu Inwestycji Miejskich, administracji. Sporządzono ekspertyzę.

- Niestety nie znamy jej wyniku, a podobno jest – twierdzi Katarzyna Włoskowicz. - My sami nie możemy nic naprawiać, bo wszystko jest na gwarancji.

W podobnej sytuacji jest mieszkająca dwa piętra niżej Hanna Homdziuk. Też ma blisko 80-metrowe, mieszka w nim pięć osób, za czynsz płaci tyle samo co Włoskiewiczowie i ma podobne usterki.

- U mnie fug przy płytkach nie ma wcale – skarży się lokatorka kamienicy przy ul. Gdańskiej 8.- Drzwi wypadają z futryny, listwy odpadają. Pęka ściana w rogu kuchni. Odpadła już tzw. wyspa, bo „siadła” podłoga. Płytki się wyginają tworząc takie niebezpieczne kolce. Przemeblowaliśmy kuchnię, położyliśmy dywan, by dzieci się nie skaleczyły.

Pani Hanna nie przypuszczała, że będzie dochodzić do takich rzeczy. Kamienica z zewnątrz wygląda piękni, ale w środku. Ona z rodziną przeniosła się z famuł przy ul. Ogrodowej, które też są rewitalizowane.

Wiem, że mieszkaniec famuł nie brzmi dumnie, ale mieliśmy tam mieszkanie po generalnym remoncie – wyjaśnia Hanna Homdziuk. - Były wymieniane podłogi, okna, instalacja gazowa, elektryczna. Mieszkanie było mniejsze i nie miało centralnego ogrzewania. W zamian za ten remont, który sami przeprowadzaliśmy dostaliśmy większe mieszkanie w kamienicy przy ul. Gdańskiej.

Biuro Prasowe UMŁ wyjaśnia, że Zarząd Inwestycji Miejskich oraz wykonawca prac monitorują inwestycję przy ulicy Gdańskiej 8. Inwestycja została zrealizowana zgodnie z projektem oraz wytycznymi konserwatora zabytków. Usterki oraz inne nieprawidłowości są usuwane w ramach gwarancji przez wykonawcę inwestycji. Ponadto zlecona została ekspertyza techniczna wykonanych robót i zastosowanych rozwiązań projektowych w budynku.

Po jej przeanalizowaniu zostaną podjęte decyzje w zakresie sposobu rozwiązania problemu związanego z uszkodzeniami m.in. płytek i paneli na podłogach. Zawilgocenia, które pojawiły się w piwnicach zostały usunięte (zastosowano dodatkową wentylację pomieszczeń). Zaś zawilgocenia w bibliotece i w jednym z mieszkań zostaną usunięte przez ZIM. W sprawie ewentualnej obniżki czynszu lokator występuje indywidualnie do Zarządu Lokali Miejskich administrującego budynkiem