Radna klubu PiS rozdawała kołom gospodyń wiejskich czeki na naczynia opłacone z Funduszu Sprawiedliwości ZDJĘCIA

Ewa Wendrowska od 2018 roku jest radną klubu PiS w łódzkim sejmiku, w kwietniu ponownie zdobyła mandat w okręgu obejmującym powiaty opoczyński, rawski, skierniewicki, tomaszowski i brzeziński. Na listach PiS występuje gościnnie, jako koalicjantka reprezentująca Suwerenną Polskę, partię dowodzoną przez Zbigniewa Ziobrę, byłego już ministra sprawiedliwości. Następca Ziobry w resorcie sprawiedliwości, Adam Bodnar, polecił zbadać wszystkie przyznane dotacje z FS swoim urzędnikom, a efekt jest taki, że według ministerstwa istnieje możliwość korelacji między wypłatami z funduszu, a kampaniami kandydatów na posłów wystawionych w okręgach na listach PiS przez Suwerenną Polskę. Jedną z kandydatek "zmapowanych" przez ministerstwo, jest Ewa Wendrowska, jesienią 2023 roku walcząca o mandat poselski w okręgu nr 10, czyli piotrkowskim.

Z danych ministerstwa wynika, że w gminach znajdujących się w 10 okręgu wyborczym, od 2019 r. z Funduszu Sprawiedliwości, który nadzorowali urzędnicy podlegający ministrowi Ziobro, organizacjom pozarządowym przyznano ponad 12 mln dotacji. Miał służyć ofiarom przestępstw czy wypadków drogowych, ale przyznawano z jego budżetu również pieniądze kołom gospodyń wiejskich i ochotniczym strażom pożarnym, czyli naturalnym celom wyborczym polityków prawicy w terenie. Ślady wykorzystywania tych pieniędzy w kampanii wyborczej można odnaleźć w mediach społecznościowych radnej Wendrowskiej i innych fotografiach dostępnych w Internecie, także stronach urzędów gmin.

Na kilka dni przed październikowymi wyborami do Sejmu w serwisie X na profilu Ewy Wendrowskiej pojawił się taki oto wpis:

"Spotkanie w Gmina Kowiesy z Kołami Gospodyń Wiejskich i OSP Jeruzal. Druhowie otrzymali grant w wysokości 76 tys. na sprzęt pożarnicze - gaśnicze. Panie z KGW zaprezentowały sprzęty kuchenne, które zakupiły w ramach projektu z Funduszu Sprawiedliwości. Gratuluję".

Jeruzal to na dodatek wieś, w której mieszka Zbigniew Ziobro. W lipcu 2023 r. czek warty 5 tys. zł. otrzymało Koło Gospodyń Wiejskich w Wójcinie B (gmina Paradyż) na "zakup urządzeń i wyposażenia z Programu Przeciwdziałania Przestępczości" (jeden z programów Funduszu Sprawiedliwości - red.). Czek wręczyła Ewa Wendrowska, a gospodynie kupiły gazowy grill. Spotkanie odbyło się w siedzibie OSP Wójcin, a byli na nim obecni policjanci z pogadanką na temat przyczyn przestępczości. Gospodynie z Celigowa, Wysokienic i Głuchowa otrzymały 4,5 tys. zł na zakup naczyń. Nieco wcześniejszy wpis z 30 czerwca, brzmi tak:

"Rodzinne spotkanie w gronie pań z Koła Gospodyń Wiejskich w gminie Słupia. Razem z wójtem # Mirosław Matulski przekazaliśmy symboliczne czeki, które gmina pozyskała dla #KGWSłupia, #KGWGzów, #KGWKrosnowa, #KGWModła, #KGWZagórze, #KGWWinnaGóra, z #FunduszSprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Gratuluję skuteczności i aktywności".

Na fotografiach dostrzec można m.in. duży czerwony garnek, mikser i maselnicę. Minister Bodnar stwierdził ostatnio, że pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości dla polityków i kandydatów z Suwerennej Polski, mogły być czymś na kształt "funduszu wyborczego" omijającego zasady finansowania i rozliczania kampanii wyborczych, stąd zapowiada również poinformowanie Państwowej Komisji Wyborczej.

Z kolei Ewa Wendrowska uważa, że powiązanie przez ministerstwo wydatków Funduszu Sprawiedliwości z jej kampanią wyborczą, jest "insynuacją".

- Nie mogę tego inaczej nazwać, skoro Ministerstwo Sprawiedliwości takie tezy opiera wyłącznie na tym, że ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro, prezes mojej partii - mówi nam radna Wendrowska. - Uważam, że to za mało. Druga sprawa: przecież nowa wiceminister Maria Ejchart stwierdziła, że środki z Funduszu Sprawiedliwości przyznano zgodnie z obowiązującą ustawą, a dotąd w zapisach ustawy nie zmieniono nic. Nowelizację tej ustawy poparli przecież niemal wszyscy posłowie ówczesnej opozycji, która dziś tworzy rząd.

W wyborach do Sejmu Ewa Wendrowska mandatu nie wzięła, ale zdobyła siódmy wynik - 8,5 tys. głosów - pierwszy na liście PiS nie premiowany wyborem do Sejmu. Teraz z listy PiS kandyduje do Parlamentu Europejskiego.

Złożenie doniesienia do prokuratury w sprawie Funduszu Sprawiedliwości zapowiedział łódzki senator KO Krzysztof Kwiatkowski. W jego ocenie prokuratura powinna rozszerzyć zakres prowadzonego śledztwa o "dodatkowe złamania przepisów prawa". Wymienił m.in. skracanie czasu procedury konkursowej, nieprzepisowy skład komisji konkursowych, w których nie było przedstawicieli organizacji społecznych czy zmianę katalogu działań, na które można przekazać dotacje. Dodał, że Zbigniew Ziobro zmiany wprowadził swoim rozporządzeniem, podczas gdy wymagane jest do tego rozporządzenie Rady Ministrów.