Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pitbull. Niebezpieczne kobiety. RECENZJA FILMU - nadmiar wątków, postaci, zwrotów akcji

Renata sas
Pitbull. Niebezpieczne kobiety RECENZJA FILMU Pitbull. Niebezpieczne kobiety
Pitbull. Niebezpieczne kobiety RECENZJA FILMU Pitbull. Niebezpieczne kobiety sCREEN/MATERIAŁY PROMOCYJNE Pitbull. Niebezpieczne kobiety recenzja FILMU
RECENZJA. Pitbull. Niebezpieczne kobiety. Dziesięć lat temu debiutując jako reżyser mocnym „Pitbullem” Patryk Vega zawładnął rodzimym kinem policyjnym. Jego film wyróżniał się realizmem, szokował brutalnością, odważną erotyką, wulgarnością dialogów, niespodziewanymi, ale uzasadnionymi zwrotami akcji. Sukces szybko zdyskontował udanym serialem (aż 31 odcinków) a po dłuższej przerwie, w styczniu br. filmem „Pitbull. Nowe porządki” opanował kinowe ekrany. Błyskawicznie rozpoczął zdjęcia do kolejnej produkcji.

RECENZJA. Pitbull. Niebezpieczne kobiety

Wszystko wskazuje na to, że „Pitbull. Niebezpieczne kobiety” jest skazany na sukces. Wybór bohaterek nie był przypadkowy, ponoć w ubiegłym roku wśród nowo przyjętych funkcjonariuszy aż 40 procent stanowiły panie. Policyjno-gangsterski świat oglądamy z ich perspektywy, jednak głównie poprzez relacje z mężami, kochankami, kolegami z pracy. Inspiracją były podobno historie zaczerpnięte z życia i służby.

TWOJA KOLEJKA ŁODYGOWICE PO KUCHENNYCH REWOLUCJACH [MENU, OPINIE]

Pitbull. Niebezpieczne kobiety

Na drodze świeżo upieczonych policjantek Zuzy (Joanna Kulig) i Jadźki (Anna Dereszowska) los i przełożeni z powiatowej komendy w Żyrardowie stawiają starszych kolegów: Gebelsa (Andrzej Grabowski) i wyróżniającego się imponującym irokezem Majamiego (Piotr Stramowski). Ich doświadczenie szybko okaże się bezcenne w starciu funkcjonariuszek ze skorumpowaną szefową i przestępczym światem paliwowej mafii, wyłudzającej miliardy na przekrętach z VAT-em. Ale na pierwszy plan jako rozgrywający wysuwa się jednak mężczyzna, socjopatyczny, cytujący Schopenhauera gangster „Cukier” (Sebastian Fabijański). Bez winy aktora postać to groteskowa, jakby wyjęta z marnego komiksu.

RECENZJA. Pitbull. Niebezpieczne kobiety

W nowym „Pitbullu” wszystkiego jest za dużo. Od zalewającej ekran krwi, po nadmiar wątków i przypisanych do nich postaci. Skoki między nimi skutecznie spowalniają akcję - robi się rozwlekle i zwyczajnie nudno. W obsadzie gwiazdy. Obok wymienionych także Alicja Bachleda-Curuś, Magdalena Cielecka, Artur Żmijewski i przede wszystkim Maja Ostaszewska równoważąca brutalności zabawnymi reakcjami. (135 min).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany