Stąd niektórzy zastanawiają się, czy takie hitowe spotkania ekstraklasy nie mogłoby się odbywać na stadionie przy al. Piłsudskiego, z którego na co dzień korzystają piłkarze drugoligowego Widzewa.
ZOBACZ NA KOLEJNYCH SLAJDACH
Ten obiekt jest nowoczesny, a co istotne może pomieścić przeszło osiemnaście tysięcy widzów. sympatyków beniaminka piłkarskiej ekstraklasy. ŁKS wraca do elity po siedmiu latach, stąd można być pewnym, że takie ciekawe spotkania będzie chciało obejrzeć wielu fanów drużyny z al. Unii.
ZOBACZ NA KOLEJNYCH SLAJDACH
- To ciekawy pomysł, ale nigdy nie rozpatrywaliśmy takiego rozwiązania - mówi Tomasz Salski, prezes ŁKS. - Nie możemy zapominać, że są podpisane stosowne umowy z MAKiS. My je mamy, ale także obowiązują naszego sąsiada zza miedzy - Widzew. Tu nie chodzi tylko o samą możliwość zakupu biletów, ale również pojawia się wiele ważnych spraw, jak choćby korzystanie ze stref VIP. Pomijając już samo podejście do siebie kibiców obydwu klubów, to nasze mecze przy al. Piłsudskiego wydają się nierealnym rozwiązaniem.