- 46-letni mężczyzna był na spacerze z rocznym psem stafford bulterier. Właściciel nie dopilnował czworonoga, a ten pogryzł 22-latkę i 7-letniego chłopca. Szli oni z jamnikiem na smyczy. Na początku psy bawiły się ze sobą, ale gdy opiekunowie jamnika chcieli odejść stafford zaczął być agresywny - wyjaśnia Izabela Leśnik z obornickiej policji.
Jak podaje policja, pies najpierw miał się rzucić na jamnika a następnie pogryzł dziewczynę i chłopaka. Obydwoje trafili do szpitala w Obornikach.
Niepełnosprawna 22-latka miała jedno ugryzienie w okolicy pachwiny. Po opatrzeniu została zabrana do domu przez matkę. W znacznie cięższym stanie był 7-latek.
- Chłopiec miał duże obrażenia: pogryzienia na pośladkach, grzbiecie, karku, głowie, rękach. Wymagał hospitalizacji ze znieczuleniem ogólnym, jednak szpital w Obornikach nie wykonuje takiego znieczulenia na dzieciach - wyjaśnia Ludzkowska.
7-latek, decyzją lekarzy, został przewieziony karetką do szpitala dziecięcego w Poznaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Mamy projekt idealnej sukni ślubnej dla Romanowskiej. W tej kreacji skradnie show!
- Czy to Edzia z "Królowych życia" pomogła w obnażeniu Dagmary? Jest jeden szczegół
- Jak mieszka Paulina Sykut-Jeżyna? Ma balkon o powierzchni nowej kawalerki [ZDJĘCIA]
- Popek na tronie z pustaków. Tak żyje po odejściu z "Pytania na Śniadanie" [ZDJĘCIA]