Maja Hyży z powołaniem do reprezentacji Polski. Do tego ten wielki, nowy tatuaż ZDJĘCIA

ZOBACZ ZDJĘCIA
Pewnie z takiego założenia wyszła Maja Hyży i jej narzeczony Konrad Kozak (jego oświadczyny przyjęła w poprzednie wakacje, a ślub pary przewidywany jest w tym roku). Para pojawiła się na premierze filmu „Powołany 2” i trzeba przyznać, że w tłumie mocno się wyróżniali.

MAJA HYŻY NIE POPISAŁA SIĘ. BYŁA „MAŁPKA” PO WYSTĘPIE. MENEDŻER POKAZAŁ ZDJĘCIE - KLIKNIJ TUTAJ

A to z prostej przyczyny, piosenkarka i wybranek jej serca zaprezentowali się... Wokalistka założyła czerwony dres znanej marki, który zestawiła z prostym t-shirtem i białymi kozaczkami. Narzeczony do zdjęć pozował w identycznym, dopasowanym zestawie. Trzeba przyznać, że całość wypadła dosyć kiczowato i zdaniem wielu para zaliczyła okropną modową wpadkę. Widać jednak, że Maja i Konrad nie przejęli się tym szczególnie.

Na Instagramie Hyży pojawiły się zdjęcia z uroczystości z wymownym podpisem.
Powołani… do reprezentacji Polski. A jak komuś nie w smak, to niech sobie posoli.

Później Maja pochwaliła się w sieci, jak wykonuje sobie kolejny tatuaż. Na zdjęciu, które opublikowała na swoim profilu na Instagramie widać, że wokalistka zdecydowała się na duży wzór, obejmujący jej biodro, fragment pośladka i udo, sięgając niemal do kolana. Przy okazji artystka pochwaliła się niesamowitą figurą.

MAJA HYŻY PĘKA Z DUMY I SZCZĘŚCIA. CO SIĘ WYDARZYŁO? - KLIKNIJ TUTAJ

To bolało, ale warto było. Mam tu fanów tatuaży? Co myślicie o moim pawiu? Robię cover, bo za młodu coś poszło nie tak. Ale teraz będzie istny SZTOS! - napisała Hyży.