Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy sparing piłkarzy Widzewa

(bart)
Trener piłkarzy Widzewa Radosław Mroczkowski czeka już na pierwszy sparing
Trener piłkarzy Widzewa Radosław Mroczkowski czeka już na pierwszy sparing Paweł Łacheta
Widzewiacy mają za sobą kolejny dzień naprawdę ciężkiej pracy podczas zgrupowania w Kleszczowie. Piłkarze siódmego obecnie zespołu ekstraklasy nie mogą się już doczekać pierwszego sparingu. W sobotę, o godz. 10.30, podopieczni Radosława Mroczkowskiego rozpoczną mecz z Omegą.

Drużyna z Kleszczowa występuje w grupie łódzko-mazowieckiej trzeciej ligi. To znacznie niżej notowany przeciwnik, jest jednak oczywiste, iż na tak wczesnym etapie przygotowań klasa rywala nie ma większego znaczenia. Spotkania z Omegą zostanie rozegrane w dosyć nietypowej formule, bo oba zespoły powalczą 4 x 30 minut.
Na pewno szkoleniowiec łodzian da szansę napastnikowi z Czarnogóry Luce Rotkoviciovi, który od jakiegoś czasu trenuje z widzewiakami. Po spotkaniu z zespołem z Kleszczowa Mroczkowski zdecyduje, czy gracz z Bałkanów będzie mu potrzebny przy ustalaniu kadry na wiosenne zmagania o punkty.
? Czy jutro jakiś nowy piłkarz założy jeszcze koszulkę klubu z al. Piłsudskiego? - Być może dołączy młody zawodnik, ale nie jest to wcale przesądzone - mówi rzecznik prasowy Widzewa Michał Kulesza.
Wczoraj widzewiacy ćwiczyli m.in. wykonywanie karnych. Długo byli bezbłędni, pomylił się dopiero Piotr Grzelczak.
Nadal widzewiakami pozostają Sebastian Madera (bliski przejścia do Zagłębia Lubin) oraz Adrian Budka (działacze Pogoni Szczecin chcą, żeby grał u nich wiosną, a nie od lipca). Ponoć o krok od transferu do Warty Poznań jest Łukasz Grzeszczyk, ale po nim nikt płakał nie będzie. Trener piłkarzy Widzewa Radosław Mroczkowski czeka już na pierwszy sparing

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany