Piersi stały się jej...przekleństwem! Takich osób jak pani Martyna operuje się w Łodzi 50 rocznie ZDJECIA 25.11.2022
W grupie „zmniejszenie piersi” na FB jest 5 tys. kobiet. Martyna i jej trzy koleżanki są encyklopedią wiedzy. Blizny, wychodzące szwy, rehabilitacja po zabiegu… Bardzo często skarżą się na brak empatii ze strony lekarzy.
- Są tu dziewczyny, którym lekarze wycięli z piersi nawet po 5 kg tkanki i takie, które nie mogą się doczekać pełnoletności aby pozbyć się swojego „garbu” – mówi. - Większość z nas uważa, że decyzja o zmniejszeniu piersi była najlepszą w ich życiu. Prowadzenie tej grupy to moja misja w życiu. Szczerze piszę im, że żałuję iż nie zrobiłam tej operacji dużo wcześniej. Przekonuję aby nie rezygnowały ze swoich marzeń. Marzenia jak mówił Walt Disney - mogą stać się rzeczywistością jeśli mamy odwagę je realizować.
Kobiety często pytają Martynę nie tylko na grupie czemu nie usunęła blizn i bliznowców, które zostały jej po operacji zmniejszenia piersi. - One pokazują, że kiedyś miałam w życiu przerąbane, a teraz żyję normalnie – dodaje kobieta.
Czytaj więcej na kolejnych slajdach, zobacz ZDJĘCIA