Pracownicy wodociągów chętnie zadawali pytania prezydent Zdanowskiej. Chcieli między innymi jasnego określenia, czy miasto sprywatyzuje ZWiK.
- Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, bo taka decyzja jeszcze nie zapadła - mówiła prezydent Zdanowska. - Możliwe, że prywatyzacja spółki będzie najlepszym rozwiązaniem dla mieszkańców miasta, których uchroni przed nagłym wzrostem cen za wodę i ścieki. Ale obiecuję, że będziemy jeszcze szukać innego rozwiązania...
Prezydent tłumaczyła, iż bez szybkich decyzji już w 2015 r. może dojść do sytuacji, że woda w Łodzi gwałtownie zdrożeje. Winny temu ma być czynsz, jaki ZWiK płaci Łódzkiej Spółce Infrastrukturalnej, która jest właścicielem sieci kanalizacyjnej i wodociągowej. W poprzednich latach nie przewidziano, że będzie on tak szybko rósł, a im jest wyższy, tym więcej kosztuje woda. Prywatyzacja ma przynieść miastu dodatkowe środki, które można przekazać do ŁSI.
We wtorek o prywatyzacji ZWiK na nadzwyczajnej sesji będą rozmawiali radni.
FLESZ: Elektryczne samoloty nadlatują.