- Zdecydowaliśmy się na ślub w Polsce, ale postanowiliśmy, że pojawi się jakiś duński element - mówi pani Monika. - Najlepiej rower, bo jest on w Danii bardzo popularny. Konsultanci ślubni z biura, które wspierało nas w organizowaniu ceremonii, zaproponowali trycykl, a my zdecydowaliśmy się od razu.
Został zbudowany w ubiegłym roku przez zapalonych łódzkich cyklistów jako jedyny tego typu pojazd w Polsce. Jest stylizowany na amerykański pojazd z końca XIX w., jakim zabierano na przejażdżki damy w długich rozkloszowanych sukniach. Ma dwa 54-calowe koła z tyłu i jedno 22-calowe z przodu.
Godzinę przed ceremonią ślubną Moniki i Larsa, która odbyła się w jednej z sal Instytutu Europejskiego przy ul. Piotrkowskiej, nad Łodzią przeszła potężna burza z ulewą.
- Wiedzieliśmy, że pojazd nie ma zadaszenia, ale postanowiliśmy z niego nie rezygnować nawet w przypadku deszczu - mówi panna młoda. - W Danii pada bardzo często, więc jesteśmy przyzwyczajeni. Na wszelki wypadek mieliśmy przygotowany parasol.
Największym wyzwaniem dla nowożeńców było wsiadanie, bo miejsce dla pasażerów znajduje się na wysokości… 140 cm. Choć Monika i Lars wcześniej nie trenowali, poszło im jak z płatka. Zanim podjechali pod restaurację przy ul. Wigury, okrążyli katedrę, a potem już pojechali trycyklem ul. Piotrkowską, prosto na własne wesele.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco