Nie lubię Łodzi mówi posłanka Jagna Marczułajtis-Walczak z PO. "Chyba najbrudniejsze i najbardziej dziurawe miasto w Polsce"
Problem brudu i dziurawych jezdni, których stan od lat pogarsza się w sezonie zimowym, w krytyczny sposób podnosili na spotkaniach komisji nawet radni KO i NL, zazwyczaj pochlebnie odnoszący się do poczynań urzędników prezydent Zdanowskiej. Według informacji przekazanej radnym na początku marca przez wydział gospodarki komunalnej UMŁ, pozimowe sprzątanie miasta miało rozpocząć się około 21 marca, o ile pozwoliłaby na to temperatura, bo porządkowanie ma się odbywać nocami, ale nie podczas mrozu. Sprzątaniem ma być objęte 1,6 tys. km. pasów przykrawężnikowych dróg: 615 publicznych i 400 wewnętrznych. Koszt to 560 tys. zł. Z kolei Rada Miejska Łodzi na bieżące remonty i modernizacje dróg dołożyła niedawno 105 mln zł, co razem z pieniędzmi "niewykonanymi" w 2021 r. i funduszami przeznaczonymi planowo w budżecie na 2022 r. daje łącznie około 500 mln zł. na remonty i modernizacje jezdni.