Dwie młode kobiety siedzą na przystanku MPK w centrum Łodzi.
– Biegłam do tego autobusu jak szalona, ale kiedy dopadłam do drzwi i nacisnęłam przycisk, ruszył. Załamałam się, bo strasznie się śpieszyłam. I wtedy, wyobraź sobie, kierowca zatrzymał się i otworzył mi drzwi! Szok! Od razu poszłam mu podziękować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!