Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motornicza była chamska i szarpała tramwajem - list internautki

ei24
Do naszej redakcji wpłynął mail od oburzonej pasażerki MPK. Oto jego treść:

13 sierpnia 2014 roku, między godziną 18:30 a 19:00 korzystałam z usług Spółki MPK Łódź, jadąc tramwajem numer 2220 linii 3 z ulicy Pabianickiej (przystanek przy Ikei) do skrzyżowania ulicy Przybyszewskiego z Nurta Kaszyńskiego. Kierująca pojazdem jechała w sposób daleko nie łagodny nie tylko dla pasażerów tramwaju, jak i kierowców samochodów. Jedną z ulic krzyżujących się z Pabianicką przejechała wjeżdżając na żółtym świetle, co wygenerowało sytuację niebezpieczną na drodze. Nieharmonijny ruch tramwaju wywoływał wielokrotne szarpnięcia pasażerów nie tylko stojących, ale także zajmujących miejsca siedzące. Przy ulicy Tatrzańskiej tramwaj opuszczała pasażerka o dwóch kulach. Tłoku w tramwaju nie było, zatem ograniczenia ruchowe tej pasażerki musiały być widoczne również dla kierującej pojazdem.

Niemniej, pani motorniczy nie zapanowała nad pojazdem na tyle, żeby hamując, kolejny raz nie szarpnąć wagonem, co

spowodowało zachwianie równowagi pani usiłującej wysiąść. Pani ta w delikatny, w moim odczuciu, sposób zwróciła uwagę kierującej, że hamowanie nie było łagodne. Pani motorniczy bardzo niemiło odpowiadała pasażerce, a także komentowała zachowanie pasażerki do jeszcze podróżujących tramwajem. Agresja słowna motorniczej wymusiła na mnie reakcję słowną, w geście poparcia racji pasażerki wysiadającej.

Powiedziałam, że tramwajem szarpało. Wówczas kierująca pojazdem (numer służbowy 10(?)6207) zapytała wszystkich populistycznie, czy rzeczywiście szarpie. Zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że bardzo, na co pani motorniczy powiedziała, że w takim razie ogłasza awarię pojazdu. Stanęła na schodach kabiny kierującego i czekała na reakcję innych pasażerów. W odpowiedzi na taki szantaż odezwały się głosy, żeby jechać, bo wszystkim się nie dogodzi. Tramwaj ruszył.

Retorycznie pytam, po co nam dobre prawo, jak nie mamy dobrych obyczajów, zaś do Firmy MPK Łódź kieruję zapytanie, czy takie
zachowanie kierującego reprezentatywne jest dla całej firmy.

Łączę wyrazy szacunku
Anna Bieda

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany