Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Zgierza chcą... radaru. Zepsuł się, więc zaklejono go folią

(jaz)
Po awarii urządzenie zaklejono folią.
Po awarii urządzenie zaklejono folią. Jacek Zemła
Mieszkańcy zgierskiej dzielnicy Krzywie domagają się naprawy zainstalowanego przed laty nad ulicą Długą radaru pokazującego prędkość, z jaką samochody wjeżdżają do miasta. Urządzenie nie służyło do wystawiania mandatów, lecz jedynie informowało kierowców o tym, ile mają na liczniku. W razie przekroczenia dozwolonego limitu pokazywał się czerwony napis „Zwolnij”. W końcu jednak radar się popsuł, a zamiast go naprawić, zaklejono wyświetlacz folią ze znakiem ograniczenia prędkości do 50 km/h i tak pozostawiono.

– Radar nie działa od dobrych kilku lat, tymczasem bardzo by się przydał do poskramiania niektórych kierowców – mówi Jan Ziętarski, mieszkaniec Krzywia. – Niektórzy, nadjeżdżając od strony Strykowa czy Łagiewnik, nie zauważają, że znaleźli się w mieście i pędzą jak w terenie niezabudowanym. To powoduje, że przejście przez jezdnię ulicy Długiej jest bardzo niebezpieczne. Dochodzi tu często do wypadków, szczególnie na skrzyżowaniu z ulicą Łagiewnicką.

Ulica Długa jest w tym miejscu drogą krajową nr 71, łączącą Pabianice ze Strykowem. Zarządzająca nią Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie widzi możliwości reaktywacji radaru.
– To urządzenie odziedziczyliśmy po poprzednim zarządcy drogi i jest ono całkowicie wyeksploatowane – informuje Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału GDDKiA. – Obecnie nie ma już części do takich mierników, a nowych podobnych nie instalujemy. Pomiarami prędkości zajmuje się Inspekcja Transportu Drogowego, policja oraz straże gminne. Mieszkańcy powinni zwrócić się do tych służb o ewentualne wprowadzenie pomiaru prędkości na ulicy Długiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany