Dla starszych dzieci upokarzające jest nietrzymanie moczu i konieczność częstego zmieniania bielizny. Zwłaszcza w szkole. [
Bez bielizny, ale za to z cewnikiem
Wielu małych pacjentów stosowaną obecnie diagnostykę – badanie urodynamiczne - traktuje jak upokorzenie. Rozebranie się od pasa w dół, cewnikowanie pęcherza, umieszczaniem elektrod na ciele okupione jest często przez dziecko bólem i płaczem.
Nowe urządzenie nad którym pracować będą lekarze i naukowcy ma diagnozować i monitorować schorzenia dróg moczowych w sposób bezinwazyjny. Gdy będzie mniej uciążliwe skorzysta z niego więcej dzieci. A dzięki lepszej diagnostyce, lekarzom łatwiej będzie dobrać optymalne leki dla badanego pacjenta.
Czytaj dalej
Problemy w poszczególnych gupach wiekowych dotyczą od kilku do 20 procent. populacji.
Bawełniane majtaski z czujnikami
Prof. Marcin Tkaczyk, pediatra i urolog dziecięcy, który wspólnie z dr Markiem Krakósem, odpowiada za medyczną stronę projektu. - Urządzenie będzie składało się ze specjalnych majtek uszytych z zaprojektowanej przez naukowców tkaniny bieliźnianej i wyposażone zostaną w szereg czujników – opowiada. - Czujniki będą podłączone do przenośnego urządzenia wielkości smartfona.
Przed badaniem dziecko zmieni swoją bieliznę na majtki diagnostyczne z przypiętym w pasie urządzeniem. I będzie je nosić przez kilka godzin.
Czytaj dalej
Rektorat Politechniki Łódzkiej. Jej pracownicy naukowi wezmą udział w projekcie realizowanym z lekarzami z ICZMP.
Stres przed badaniem ma być mniejszy
Gdy urządzenie zostanie opatentowane i trafi do poradni urologicznych, co roku skorzystają z niego tysiące małych pacjentów. Projekt finansuje Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.