Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Majątek na podręczniki szkolne. Rodzice szukają, gdzie jest taniej

(mj)
Podręczniki szkolne w wielkim wyborze, różnych wydawnictw, ale niestety drogie…
Podręczniki szkolne w wielkim wyborze, różnych wydawnictw, ale niestety drogie… Łukasz Kasprzak
Najmniej – chociaż i tak całkiem sporo – na szkolne podręczniki wydadzą w tym roku rodzice uczniów klas I – III. Komplet książek z zeszytami ćwiczeń na cały rok tzw. nauczania zintegrowanego kosztuje od 200 zł do 250 zł. Nie licząc podręczników do religii i języków obcych, bo to kolejny wydatek, 100 zł – 150 zł. Ale już w przypadku uczniów klas IV – VI te kwoty nie wystarczą.

– Według listy, jaką dostaliśmy w czerwcu, dla syna do IV klasy komplet kosztuje dokładnie 494,10 zł – informuje Agnieszka Szczepańska, mama Łukasza. – Jeśli ktoś zdecyduje się na kupno za pośrednictwem szkoły, dostaje
13-procentowy rabat. Wiele osób z tego korzysta, bo wtedy cena jest niższa, wynosi 430 zł. No i nie trzeba biegać po księgarniach.

Dziwne promocje w Tesco -FILM

– Jeszcze nie kupiłam książek córce, na razie sprawdzam ceny – mówi pani Jolanta, mama Kasi, uczennicy klasy V, którą wczoraj spotkaliśmy na stoisku z podręcznikami w Centralu. – Według mojej orientacji, różnice w cenach sięgają 3 – 5 zł na egzemplarzu. Najgorsze jest to, że żadnych książek nie można odkupić od starszych dzieci. Nie mówię o ćwiczeniach, ale o podręcznikach. Nawet do religii muszą być nowe wydania. Szacuję, że będzie mnie to kosztowało na pewno ponad 400 zł.
– Za wszystkie książki zapłaciłam 530 zł! – sumuje Anna Lesiak, mama piątoklasisty Antka. – Najdroższe, do języka angielskiego, kosztowały ponad 80 zł. Uważam, że zbyt drogie są zeszyty ćwiczeń, np. do przyrody: na dwa wydałam ponad 30 zł.
Im wyższy poziom nauczania, tym wydatki większe. Na książki do gimnazjum trzeba przeznaczyć 500 zł – 600 zł, podobnie do liceum czy technikum.
Ewa Stolarczyk, mama Ani z I klasy gimnazjum i Bartka z I klasy liceum, odłożyła na książki dla dzieci 1000 złotych.
– Obawiam się jednak, że to będzie za mało – martwi się. – A jeszcze zeszyty i rozmaite przybory…
– Każdego dnia coraz więcej klientów przychodzi z listą, by kupić podręczniki lub sprawdzić ceny – mówi Elżbieta Lipska, zastępca kierownika stoiska w Centralu. – Zamówienia robimy co drugi dzień, według potrzeb.
Handlowcy spodziewają się, że z dnia na dzień ruch na stoiskach z podręcznikami będzie coraz większy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany