Magda Gessler klnie jak szewc. Dorota Zawadzka zażenowana

Ludzie tam pracujący, także ci z tytułami naukowymi, dbali o to, by naród uczył się i doskonalił posługiwanie rodzimym językiem. Polszczyzna płynąca ze „szklanego ekranu”, jak to się kiedyś mówiło, zachwycała i sprawiała, że w niejednej rodzinie chętnie zaczęto mówić poprawnie. Nie wypadało kaleczyć języka polskiego, skoro mieszka się w kraju nad Wisłą. Wtedy telewizja nie tylko bawiła, ale też uczyła.

Czasy zmieniają się jednak i teraz niejeden profesor słysząc, co się wyrabia na wizji, łapie się za głowę.
Nie wytrzymała też Dorota Zawadzka, pani psycholog znana z programu „Superniania”. Okazało się, że nie mogła przejść obojętnie wobec zachowania zaprezentowanego przez Magdę Gessler w jej sztandarowym produkcie „Kuchenne rewolucje”.

A naczelna restauratorka kraju w jednym z ostatnich programów dała prawdziwy popis, krytykując właścicieli restauracji „Stary Młyn” w Łomży. Pani pedagog i jednocześnie psycholog nie mogła się wprost nadziwić, jak często Gessler przeklina na wizji. Zachowanie gwiazdy TVN skomentowała w sieci.

Palec zatrzymał mi się na „Kuchennych rewolucjach” - 10 minut, kilkanaście wulgaryzmów w ustach prowadzącej. Nie pojmuję...” - napisała Superniania na Facebooku.
To pewne. Słowna ekspresja szybko udziela się innym i wpływa negatywnie na komunikację międzyludzką.

Zły przykład dla naszej młodzieży

Zawadzka podkreśliła, że w polskim show-biznesie roi się od nieodpowiednich zachowań, które są popularyzowane w mediach. Trudno zatem się dziwić, jak odnosi się do siebie młodzież, skoro takie rzeczy słyszą na co dzień.