Łódzka Strefa Płatnego Parkowania bez mPay. Mobilne płatności w łódzkich parkomatach mocno ograniczone

Redakcja „Expressu” otrzymała od firmy mPay informacje stawiające pod znakiem zapytania słowa rzecznika City Parking Group, operatora łódzkiej Strefy Płatnego Parkowania, który twierdził jakoby trwały rozmowy w sprawie przywrócenia w łódzkich parkomatach płatności poprzez mPay.

W e-mailu nadesłanym redakcji czytamy:

Informujemy, że płatności za parkowanie przy użyciu aplikacji mPay zniknęły ze strefy parkowania w Łodzi, ponieważ City Parking Group SA – jej operator, nie przedłużyła umowy z mPay. Operator strefy uniemożliwił mPay integrację z nowym systemem do parkowania, ponieważ nie dostarczył specyfikacji technicznej. Pomimo tego, że aplikacja mPay była i jest gotowa do dalszego świadczenia usługi. Potwierdza to fakt, że mPay współpracuje z City Parking Group SA w tym zakresie w innych miastach, np. w Grudziądzu i Słupsku. Oczywiście jesteśmy zainteresowana kontynuowaniem współpracy także w Łodzi, w której wielu kierowców parkowało z mPay, ponieważ system działała w tej aglomeracji od 2009 r. Szczegóły sprawy mPay przekazał Zarządowi Dróg i Transportu w Łodzi w oficjalnym piśmie.

Do żadnym negocjacji między stronami nie doszło.

Przypominamy, że w dalszym ciągu mieszkańcy i osoby odwiedzające Łódź mogą używać aplikacji mPay m.in. do kupowania biletów na przejazdy środkami komunikacji miejskiej oraz pociągami Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej.
Aplikacja mPay jest jednym z najnowocześniejszych rozwiązań tego typu w Polsce. Z powodzeniem działa w kilkudziesięciu miastach na terenie całego kraju. (...) brak przedłużenia umowy w Łodzi był dla nas dużym zaskoczeniem.

Wymianę parkomatów i zmiany w zasadach funkcjonowania Strefy Płatnego Parkowania zarówno łódzki Zarząd Dróg i Transportu, jak i City Parking Group przedstawiały jako "udogodnienia dla kierowców". W rzeczywistości wprowadzone 1 marca zmiany służą co najwyżej uszczelnieniu systemu płatności za parkowanie w SPP i udogodnieniem są właściwie tylko dla operatora, bo możliwość wniesienia opłaty dodatkowej w parkomacie to takie ułatwienie dla kierowców, jak samodzielne wyrywanie sobie zęba przed wizytą u stomatologa. Teraz jeszcze okazuje się, że zamiast trzech aplikacji do mobilnych płatności za parkowanie łodzianom zostały tylko dwie. Przy czym jedna z nich tak zawodna, że właściwie całkiem nieużyteczna. Takie "udogodnienia" tylko w Łodzi!