Bezskuteczne działania
Mieszkańcy osiedla Stoki niestety nie posiadają pergoli, co oznacza że na co dzień pojemniki na śmieci stoją na otwartej przestrzeni, przez co panuje tam ciągły bałagan. Mimo zaangażowania i segregacji niektórych mieszkańców osiedla, bałagan przy pojemnikach na odpady notorycznie wraca, jednak to, co pojawiło się zaledwie kilka dni temu było przebraniem miary...
- W biały dzień ktoś odważył się wyrzucić zawartość całego mieszkania. Pojawiły się roztrzaskane meble, kuchenka gazowa, ubrania, dokumenty, ceramika, masa nieposegregowanych odpadów. Strasznie mnie to zasmuciło, ponieważ mam okna na ten śmietnik, a dodatkowo staram się wpływać na porządek osiedla chociażby przez akcję "spaceru z workiem". Ręce opadają i to nie tylko mnie. - skarży się pani Ewelina, mieszkanka osiedla i organizatorka akcji sprzątania świata na Stokach.

Pożar śmieci na Stokach
Mieszkańcy osiedla i okolic skarżyli się na zaistniałą sytuację, a jak informuje pani Ewelina pojawiło się kilka zgłoszeń w tej sprawie. Gwoździem do przysłowiowej trumny był pożar, który miał miejsce w ostatnią niedzielę, 20 marca.
- Wieczorem zwróciła moją uwagę straż pożarna na sygnale, oczywiście sprawa dotyczyła płonących śmieci na dzikim wysypisku pod naszymi oknami. - opowiada mieszkanka.

Kłótnie, libacje i zakłócanie ciszy
Jak się okazuje, dodatkowo obok pojemników na odpady, od kilku lat stoi stara, zdemolowana przyczepa kempingowa. Tej zimy ktoś postanowił w niej zamieszkać. Teraz często słychać z kłótnie i libacje alkoholowe dobiegające ze stojącego kampera...
- Wiem od mieszkańców, że już od roku proszą o usunięcie tego wraku - bez skutku. - skarży się pani Ewelina.
Jak zaznacza mieszkanka osiedla Stoki, akcje sprzątania osiedla nadal będą organizowane. Jednak w przypadku zabudowy na koszy czy zlikwidowania wraku przyczepy mieszkańcy potrzebują wsparcia...
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?