Łódź: 50 mln zł nadpłaty za śmieci! Magistrat jest winien każdemu 70 zł...

Informacje o nadpłaconej sumie (w 2013 r., od lipca do grudnia, łodzianie nadpłacili za odbiór odpadów 25 mln zł, a przez pierwsze pół roku 2014 – 24 mln zł) przekazali wczoraj radnym wiceprezydent Łodzi Agnieszka Nowak i Krzysztof Mączkowski, skarbnik miasta. Zażądali tego na sesji Rady Miejskiej radni opozycji.

Gigantyczna nadpłata to efekt wysokich stawek za odbiór odpadów: w 2013 r. wynosiły 12,69 zł za odpady segregowane oraz 16,50 zł za niesegregowane, a w 2014 r. – 7 i 12 zł.

Dodatkowo miasto nie wie do tej pory, kto z łodzian płaci za śmieci, a kto nie – nie ma systemu komputerowego ewidencjonującego wpłaty.

Nie wiadomo także, kto po zmianie opłat za śmieci złożył drugą deklarację śmieciową, a kto nie – i nadal wnosi wyższe opłaty (lub nie płaci wcale). Dlatego od lipca na zlecenie miasta studenci pukają do mieszkań i weryfikują to, czy łodzianie złożyli nowe deklaracje. Dziennie odkrywają od 20 do 30 przypadków, gdy nie zostały wypełnione. Obecne umowy na odbiór odpadów są ważne do końca roku. Magistrat nie ogłosi nowego przetargu, tylko o pół roku przedłuży już obowiązujące umowy.

– Śmieci po Nowym Roku odbierać będą te same firmy, co do tej pory, a łodzianie zapłacą tyle samo – mówi wiceprezydent Agnieszka Nowak. – Nadwyżka pokryje wzrost opłat, którego można się spodziewać w przyszłym roku. Obecnie prowadzone są negocjacje z firmami odbierającymi odpady.