Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS. Czy oddając Daniego Ramireza popełnili harakiri?

pas
ŁKS wiosną będzie musiał sobie radzić bez Daniego Ramireza

Czy na chwilę przed premierą ligowej wiosny broniący się przed spadkiem ŁKS popełnił sportowe harakiri? Jak byśmy nie tuszowali ligowej rzeczywistości, to odejście lidera drużyny Daniego Ramireza do Lecha Poznań stanowi kolosalne osłabienie łódzkiej drużyny.
Wszak jesienią jedną z zasad obowiązujących w ŁKS była ta: jak boiskowa trwoga, to trzeba piłkę oddać do Ramireza, on będzie wiedział co z nią zrobić. I z reguły Hiszpan potrafił naprostować to, co popsuli inni. Z jego wiodącej roli w ŁKS zdawali sobie sprawę wszyscy.
Dotrzymał słowa dyrektor sportowy Krzysztof Przytuła, który w rozmowie z „Przeglądem Sportowym" powiedział, że „nie wyobraża sobie, by któryś z piłkarzy ŁKS opuścił zgrupowanie w Side". Tak się rzeczywiście stało. Hiszpan wytrwał w ŁKS całe zgrupowanie w Turcji. Chwilę po powrocie zamienił jednak Łódź na Poznań z błogosławieństwem szefów klubu, którzy doskonale zdawali sobie sprawę, że jeśli ŁKS (odpukać!) spadnie z ekstraklasy, to Dani odejdzie za darmo i łódzki klub na nim nic nie zarobi. Ekonomia okazała się ważniejsza od bieżących ligowych rozliczeń.
Nie mniej ważny od sportowego jest aspekt wizerukowy. Dzięk Ramirezowi ŁKS, mimo bolesnej i godzącej w dobre imię klubu serii porażek w ekstraklasie, wciąż zachowywał twarz wśród ekspertów i przede wszystkim kibiców.
Dani po Łodzi jeździł tramwajem. Jeden z fanów internautów zaprojektował nawet specjalną migawkę dla niego. Tego nie robi się dla bylejakiego futbolisty.
Żeby nie było poruty bossowie ŁKS szybko wymyślili piłkarza, który ma zastąpić Ramireza. Hiszpan Antonio Dominguez ma nie być gorszy od swego rodaka. Pożyjemy zobaczymy. Sęk w tym, że trafił do ŁKS w ostatniej chwili, na moment przed premierą i jego możliwości i aktualna forma pozostają wielką niewiadomą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany