Nie każdy wie, że wypuszczenie w niebo papierowych kul ze świeczką wymaga - ze względu na możliwość ich kolizji z lądującymi i startującymi samolotami - uzgodnienia z Polską Agencją Żeglugi Powietrznej. I tylko w ciągu ostatniego roku organizatorzy imprez z lampionami z całej Polski zwrócili się w tej sprawie do PAŻP ponad 2 tys. razy!
Z życzeniami w niebo
Przed tygodniem lampiony wzbijały się w górę podczas odbywającej się w łódzkiej restauracji studniówki Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 19. Tegoroczni maturzyści z LI Liceum Ogólnokształcącego wypuścili 80 latarni życzeń, a podczas przyjęć weselnych chmara rozświetlonych kul może liczyć nawet 200 sztuk.
Takie życzenia potrafią wraz z napędzanym ciepłym powietrzem lampionem wzbić się na wysokość nawet ponad 500 m, a niektórzy twierdzą, że i 2 km!
By z lampionów szczęścia nie było nieszczęścia...
- Każda przeszkoda na trajektorii lotu samolotu stanowi dla niego zagrożenie - mówi Grzegorz Hlebowicz, rzecznik prasowy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. - Zassanie lampionu do silnika mogłoby doprowadzić do prawdziwego nieszczęścia.
To, że weselnicy będą puszczać lampiony, interesuje specjalną komórkę w PAŻP: Ośrodek Planowania Strategicznego - tę samą, która musi wiedzieć o planowanych pokazach lotniczych, a także np. lotach ćwiczeniowych samolotów F16... Występując do niej o stosowne pozwolenie trzeba m.in. określić długość i szerokość geograficzną miejsca, z którego życzenia wzlecą ku niebu.
Zezwolić musi wieża
- Gdy już mam tzw. pozwolenie warunkowe na wypuszczenie danego dnia o konkretnej godzinie określonej liczby lampionów, muszę na 15 minut przed ich lotem skontaktować się z wieżą kontroli lotów na Lublinku - mówi Małgorzata Malinowska z restauracji Fabrykant. - Może się bowiem zdarzyć, że o uzgodnionej wcześniej godzinie będzie w Łodzi lądował opóźniony samolot, tak jak to było niedawno z rejsem z Anglii.
- Zawsze mamy przygotowaną gaśnicę i wodę - dodaje restauratorka.
Czy lampiony warte są świeczki?
Lampion szczęścia to faktycznie otwarty ogień - w dodatku po wypuszczeniu go w górę tracimy nad nim kontrolę. Dlatego jeszcze bardziej niż służby lotniskowe moda na latarnie życzeń niepokoi strażaków. I to mimo że - jak wskazują ich zwolennicy - dopóki świeczka w lampionie się pali, lampion leci ku górze, opada, gdy ogień gaśnie, więc opada już nie płonąc...
- O torze jego lotu decydują jednak podmuchy wiatru i nigdy nie wiadomo, czy nie zatrzyma się np. na wierzchołku drzewa - mówi kpt. Arkadiusz Makowski, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego PSP w Łodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji