KS Kutno - ŁKS 1:3. Łodzianie w półfinale okręgowego Pucharu Polski

Drużyna ŁKS i sztab szkoleniowy pucharowy mecz w Kutnie potraktowali bardzo poważnie. Nie tylko dlatego, że KS Sand Bus tydzień wcześniej wyeliminował z rozgrywek Widzew (0:2), ale ze względu na słabszą postawę w lidze.

Łodzianie na boisku beniaminka klasy okręgowej cjcieli udowodnić, że kryzys już za nimi, a do tego podbudować się przed niedzielnym meczem z Ursusem Warszawa. Nadzieje na korzystny wynik dawał też dość mocny skład ŁKS, w którym znaleźli się m.in. Michał Kołba, Aleksander Ślęzak, Tomasz Ostalczyk czy Adam Patora.

Początek spotkania należał jednak do gospodarzy i po jednej z akcji kutnian ŁKS musiał ratować Michał Kołba. Goście dali się wyszumieć rywalom i sami ruszyli do ataku. Efektem był gol zdobyty w 27 minucie przez Patorę. Dwanaście minut później najlepszy strzelec łódzkiej drużyny podwyższył prowadzenie, tym razem bramkarza KS pokonując głową.

W międzyczasie dobrą okazję do wyrównania po kontrataku zmarnowali kutnianie.

W drugiej połowie ełkasiacy nastawili się na kontrataki. Po jednym z nich w 59 min falowany w polu karnym był Ostalczyk, który sam pewnie wykorzystał jedenastkę.

Wysokie prowadzenie rozluźniło łodzian, co kilka minut później wykorzystał Piotr Kierus, a kolejnego gola mógł zdobyć Kamil Zagajewski.

KS Sand Bus Kutni - ŁKS Łódź 1:3 (0:2)
0:1 – Patora (27),0:2 – Patora (39), 0:3 – Ostalczyk (59, karny), 1:3 – Kierus (64).

KS Kutno: P. Sobczak – Grzegorek, Ławniczak (71, Łuczak), Żemigała, Kaczor – Mucha, Wójcik (80, Góralczyk), G. Sobczak, Jakubowski (46, Kierus) – Zagajewski, Michalski (88, Wietrzyk).

ŁKS: Kołba – Filipiak, Zimoń, Ślęzak, Szumer (64, Terentiew) – Kacela (46, Placek), Cichowlas, Golański, Ostalczyk, Serwaciński (71, Sarafiński), Patora (46, Griżas).