Koronawirus zmusił ekstraligę do zawieszenia rozgrywek do wiosny. Rugbiści, jako nieliczni w Łodzi przedstawiciele sportów zespołowych, skończyli zmagania na medalowej - drugiej pozycji w najwyższej klasie rozgrywek. Trudno nie docenić w tych trudnych czasach tego wyniku.
Prezes spółki Budowlani SA, prowadzącej ekstraligowy zespół - Krzysztof Serafin: Chcę przypomnieć, że wiosną walczyliśmy bez miejskiej dotacji. Dotacja na jesień była mówiąc wprost symboliczna. W sumie dostaliśmy 120 tysięcy złotych, gdy do tej pory w ciągu roku było to około pół miliona złotych. Staraliśmy się zatem przetrwać bez bardzo ważnych w naszym budżecie miejskich pieniędzy i utrzymać wysoką pozycję. Udało się. Liczymy się w walce o medale, o tytuł mistrza Polski. Czy to zostanie zauważone i docenione w Urzędzie Miasta Łodzi, sam chciałbym wiedzieć.
Na dodatek stworzyliśmy grupy młodzieżowe - kadetów, młodzików, żak i mini żak. Nasza młodzież pracuje trzy razy w tygodniu na boiskach Łodzianki. Włączyliśmy się w program Rugby Tag. W korzystaniu z miejskich obiektów mamy wsparcie władz Łodzi, ale to za mało. Pokazaliśmy czarno na białym, że miasto Łódź powinno nas zauważyć i w nas inwestować. Naprawdę niewiele potrzeba, żebyśmy my łodzianie znów cieszyć się z mistrzostwa Polski. Musi być jednak wsparcie UMŁ, bo bez niego nie damy rady utrzymać drabiny szkoleniowej i zespołu na topowym ekstraligowym poziomie.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"