W założeniu miało to ułatwić życie właścicielom importowanych zwłaszcza z USA aut, które mają mniejsze miejsce na ich zamontowanie. Ale – jak się okazuje – chętnie występują o nie kierowcy ceniący indywidualność za znacznie mniejszą cenę.
Za rejestrację np. E 50A płaci się tyle samo, jak za zwykłe tablice (80,50 zł) a przyjemność prawie taka, jak przy kosztujących 1 tys. zł tablicach indywidualnych.
- Od właściciela pojazdu przyjmujemy tylko oświadczenie, że pojazd ma zmniejszone wymiary miejsca konstrukcyjnie przeznaczonego do umieszczenia tablic rejestracyjnych – mówi Marcin Mieszek, p.o. dyrektora wydziału. - Nasi pracownicy tego nie sprawdzają.
Najwięcej takich tablic w woj. łódzkim wydało do tej pory starostwo w Zgierzu - 198 kompletów oraz starostwo powiatowe w Łodzi – 100 kompletów.
Jak mówi asp. Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki, policjanci w trakcie ewentualnej kontroli auta z krótszymi tablicami (choć jest miejsce na normalne) nie mają podstaw, by kwestionować decyzję organu dopuszczającego pojazd do ruchu. Słowem: wolno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"