Koniec osobnych alkoholowych kas w marketach

- W lipcu weszła nowelizacja do ustawy o trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, która zwolniła nas z obowiązku posiadania kas na stoiskach monopolowych - mówi Agnieszka Łukiewicz-Stachera, rzecznik sieci Real.

- Zlikwidowaliśmy je we wszystkich marketach naszej sieci, poza łódzkimi placówkami. W Łodzi zabraniają tego przepisy uchwalone przez władze miasta. Sprawą zajmuje się nasz dział prawny. Dopiero gdy wątpliwości zostaną wyjaśnione, zapadnie decyzja o ewentualnej likwidacji kas.
Marcin Masłowski, rzecznik magistratu, przyznaje, że były pewne nieścisłości w interpretacji nowelizacji do ustawy, ale zostały już wyjaśnione na korzyść handlowców. To znaczy, że "alkoholowe" kasy nie są potrzebne.
Zdecydowanej większości klientów ich likwidacja odpowiada, bo jeśli kupuje się wędlinę, ser, proszek do prania itd., a do tego butelkę wina, nie trzeba już stać w kolejkach do dwóch kas. Niektórzy jednak narzekają, że choć kupują tylko "połówkę", muszą czekać w kolejce wraz z innymi klientami, którzy mają pełen koszyk zakupów.