Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak ochronić czworonogi w sylwestra? Pupilom pomogą tzw. pigułki szczęścia i... głośna muzyka

ew
Fot. Mikolaj Suchan / Polskapres
Już od kilku dni kliniki i gabinety weterynaryjne licznie odwiedzają łodzianie z psami i kotami, które bardzo źle znoszą fajerwerki i sylwestrowy huk petard. Te już słychać w różnych punktach miasta. Opiekunowie chcą swoim pupilom zafundować specyfik na uspokojenie i poprawę nastroju, aby dobrze zniosły sylwestrowe szaleństwa i pokazy sztucznych ogni.

Łodzianie licznie przychodzą do gabinetów weterynaryjnych po leki uspokajające dla psów

- Dziennie przychodzi kilkanaście osób z psami lub kotami, prosząc o środek, który pozwoli pupilowi bez strachu, a czasami wręcz paniki, przetrwać sylwestrową noc - mówi dr Mariusz Cichecki z kliniki weterynaryjnej przy ul. Rzgowskiej. - Podajemy zwierzakom preparaty na bazie kwasu gamma-aminomasłowego i tryptofanu, który jest związany z powstawaniem serotoniny, czyli tzw. hormonu szczęścia. Trzeba je podawać 3 - 4 dni przed sylwestrem. Są to specyfiki łagodne, dobrze działające na układ nerwowy. Zmniejszają podatność na bodźce zewnętrzne i umożliwiają wydzielanie hormonu szczęścia. Działają przeciwlękowo i kojąco. Zwierzę zachowuje się normalnie, spokojnie. Jeżeli takie środki nie działają, pupil musi otrzymać lek psychotropowy. „Pigułka szczęścia” dla czworonoga kosztuje 5 zł. Połowa wystarczy dla zwierzaka o masie 10 kg. Podaje się raz dziennie. Możemy także włączyć psu głośną muzykę, by zagłuszyć huk petard, ale najlepiej, idąc na bal, zapewnić mu czyjąś opiekę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany