Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ile emeryt wydaje na leki? Rekordziści – nawet 800 zł miesięcznie!

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
82-letnia Zdzisława Brochocka z Polesia co miesiąc zostawia w aptece około 200 złotych
82-letnia Zdzisława Brochocka z Polesia co miesiąc zostawia w aptece około 200 złotych Maciej Stanik
82-letnia Zdzisława Brochocka z Polesia co miesiąc zostawia w aptece około 200 złotych, a jeśli przyplącze się jakieś nieszczęście, tak jak ostatnio, gdy ugryzł ją pająk, nawet dwa razy więcej.

Ale nawet te dwie setki, to poważna suma w jej skromnym budżecie. Jak większość rówieśniczek jest wdową, mieszka sama. Czasami więc musi mocno zacisnąć pasa, aby na wszystko jej wystarczyło.
– W tym miesiącu na przykład kupiłam leki w dwóch turach, na początku miesiąca za 96 zł na nadciśnienie, a pozostałe dopiero, gdy na konto wpłynęła emerytura – opowiada. – Leki przepisane przez lekarza przyjmuję codziennie od kilkunastu lat, na nadciśnienie tętnicze, arytmię serca, refluks żołądkowo-przełykowy, a ostatnio doszły mi również na podwyższony cholesterol. Dodatkowo bez recepty kupuję środki przeciwbólowe, bo mam już tak zniszczony kręgosłup, że boli mnie przez całą dobę.

Bywa też gorzej
Wielu starszych łodzian byłoby szczęśliwych, gdyby w aptece zostawiali tyle pieniędzy, co mieszkanka Polesia. Są bowiem i tacy, którzy miesiąc w miesiąc muszą kupować medykamenty za 700 – 800 zł!
– Mam taką pacjentkę od co najmniej 4 lat – mówi Lidia Witkowska, kierownik jednaj z łódzkich aptek. – Choruje na cukrzycę, ale ma też wszystkie powikłania tej choroby: chore oczy, układ sercowo-naczyniowy, zmiany neurologiczne...
Farmaceuci nie dziwią się, gdy ktoś prosi o wydanie tylko jednego z dwóch zapisanych przez lekarza opakowań danego preparatu. Gdy proponują tańszy zamiennik (a taki obowiązek mają od 1 stycznia 2012 r.), chętnie z tej możliwości korzysta aż 80 procent pacjentów. Udaje im się czasami w ten sposób obniżyć rachunek nawet o połowę. Pozostali to, zdaniem farmaceutów ci, którzy przyjmują tylko jeden lek, i to nie najdroższy.
Dla wielu chorych realizacja recepty okupiona byłaby mniejszym stresem, gdyby lekarz przed jej wypisaniem spytał, czy będzie ich stać na takie leczenie. Niestety, nie wszyscy to robią. Z drugiej strony na rynku pojawiły się nowoczesne specyfiki typu „dwa w jednym” oraz „trzy w jednym”, bardzo promowane przez firmy farmaceutyczne, ale niestety pełnopłatne. Są wygodne w stosowaniu, więc lekarze chętnie wypisują je schorowanym łodzianom, szczególnie tym, którzy leków przyjmują więcej.
– Czasami pacjenci są zaskoczeni ceną leku, na który zwyczajnie nie jest ich stać. Proponuję wtedy, aby wrócili do lekarza i poprosili o „rozpisanie” kosztownego specyfiku na dwa lub trzy inne, tańsze – opowiada mgr Lidia Witkowska.
Jej zdaniem, łodzianie wydają w tej chwili na medykamenty relatywnie więcej niż kilkanaście lat temu. Wówczas odpłatność za wszystkie specyfiki refundowane wynosiła 30 procent, a dziś jest 30- i 50-procentowa. Były też tzw. zielone recepty, jakich już nie ma, na które lekarz mógł przepisać pacjentowi darmowy lek, o ile uznał, że nie stać go na drogą kurację.
– Dziś leki, które powinny codziennie stosować wszystkie osoby starsze, a więc usprawniające krążenie mózgowe oraz zapobiegające zakrzepom, są pełnopłatne. Miesięczna kuracja to ponad 40 zł – podkreśla farmaceutka.

Półtorej setki na tabletki
Wspólne badania Programu 60+ oraz agencji TNS Polska przeprowadzone w ubiegłym roku pokazały, że 32 procentom seniorów zdarzyło się nie wykupić leków zapisanych przez lekarza. Z kolei 30 procent zażywało dawkę mniejszą od wskazanej przez lekarza, a 30 procent przyjmowało lek rzadziej, niż im zalecono. Problemy z dostępem do medykamentów wynikają zazwyczaj z przyczyn finansowych. Aż co piąty pacjent z powodu braku pieniędzy musiał przerwać terapię. Średnie miesięczne wydatki polskiego seniora na leki wynoszą 148 zł, a przeciętnego Polaka – 74 zł.Starsze osoby nie zawsze wiedzą, że w aptece mogą poprosić o tańszy zamiennik. Dlatego aż 70 procent seniorów – jak wynika z badań – przepłaca za leki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany