Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gehenna mieszkańców z ulicy Wróblewskiego w Łodzi. Szczury, wilgoć i popadająca w ruinę kamienica

Milena Chmielewska
Milena Chmielewska
Lokatorzy opowiadają o problemach
Lokatorzy opowiadają o problemach Milena Chmielewska
Grzyb na ścianie, obskurne klatki schodowe, mieszkania przedzielone klatką schodową - a to wszystko za około 1700 zł miesięcznie. Tak żyje się w kamienicy przy ul. Wróblewskiego.

Ulica Wróblewskiego - niegdyś nazywana ostatnim zaułkiem łódzkiej biedny przechodzi gruntowną metamorfozę za sprawą nowoczesnych apartamentowców. Kontrastują one jednak z rozpadającymi się famułami robotniczymi, w których jeszcze mieszkają łodzianie.

Lokatorzy kamienicy płacą czynsz jak za apartamenty

Nawet 1700 zł tyle za czynsz płaci się w kamienicy przy ul. Wróblewskiego. Kwota horrendalna zważywszy na warunki mieszkaniowe i stan techniczny tej nieruchomości, a jak mówi mieszkańcy za czynsz w luksusowym apartamentowcu znajdującym się naprzeciwko płaci się zaledwie 700 zł.

Nie wiem czy jest jeszcze jakieś miasto w Polsce, w którym za takie nory płaci się takie krocie, bo mieszkaniem ciężko jest to nazwać. Zarząd Lokali Miejskich w ogóle nie dba o ten budynek. Wszędzie grzyb, leje się z dachu, który był remontowany. Klatki schodowe od dawna proszą się o remont. Tu się nie da żyć - mówi jedna z mieszkanek.

A lista problemów z którymi borykają się lokatorzy jest długa. Głównym zarzutem wobec Zarządu Lokali Miejskich jest brak dbałości o porządek przez co w okolicy pojawiły się szczury, które wchodzą do mieszkań.

My tu dbamy na własną rękę, a i tak są do nas pretensje, że trawę np. skosiliśmy, bo trzeba ją wywieźć. A przecież to kompletnie nie są nasze obowiązki

- mówią mieszkańcy.

A lokatorzy wyręczają ZLM w wielu innych zadaniach. Nie mogąc patrzeć na obskurne klatki schodowe, niektórzy na własny koszt je pomalowali. Nie mówiąc o komórkach lokatorskich, wybudowanych od podstaw.

Ciekawy jest również układ mieszkań. Kuchnia i ubikacja znajdują się w jednym mieszkaniu, by znaleźć się w salonie lub sypialni należy przejść przez korytarz ogólnodostępny.

Standard łódzki i nieludzki

Społeczniczka Agnieszka Wojciechowska van Heukelom wskazuje, że z takimi problemami boryka się wielu lokatorów łódzkich kamienic.

- Przykład z ulicy Wróblewskiego pokazuje jak w soczewce problemy z jakimi zmagają się łodzianie, mieszkający w lokalach komunalnych. Katastrofalny stan budynków, brak wygód, brud, przeciekające dachy. To standard łódzki choć nieludzki. Trzeba mieć tupet, żeby żądać za wynajem takich mieszkań wysokich opłat jak za luksusowe warunki w pełnowartościowych lokalach. Cieszę się, że kreatywność łódzkich urzędników zarządzających miejskim lokalami zainteresowała prokuraturę - mówi społeczniczka

Lokatorzy niejednokrotnie informowali ZLM o fatalnych warunkach technicznych budynku. Jednak według łódzkich urzędników elementy konstrukcyjne, fundamenty oraz tynki są w dobrym stanie, a klatki schodowe wymagają prac poprawiających ich estetykę. Taką w skrócie odpowiedź otrzymali mieszkańcy w 2021 roku, a po dziś nic się tu nie zmieniło.

Lokatorzy opowiadają o problemach

Gehenna mieszkańców z ulicy Wróblewskiego w Łodzi. Szczury, ...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gehenna mieszkańców z ulicy Wróblewskiego w Łodzi. Szczury, wilgoć i popadająca w ruinę kamienica - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany