Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ford C-max 1,6 l TDCi 115 KM - można mu zaufać (wideo)

(per)
Ford C-max
Ford C-max Ryszard M. Perczak
Tej wielkości vany z powodzeniem zastępują kombi. Jednocześnie mają się sprawdzać, jako auta do codziennej jazdy. Czy rzeczywiście nie dają plamy?

Nowy C-max (na rynku od kilku miesięcy) znacznie odmłodniał. Jego dwubryłowa sylwetka ma w sobie sporo dynamiki. Jest przy tym elegancka. Wnętrze dobrze wykończone i ergonomiczne, choć naszym zdaniem np. deska rozdzielcza trochę przeładowana liczbą przycisków. Ogólnie jednak nie można mieć zastrzeżeń ani do czytelności wskaźników, ani do precyzji ich wskazań. Sporo przydatnych półek i schowków.
Napędzający testowany egzemplarz turbodiesel bardzo dobrze wywiązał się ze swojego zadania. Trzeba wprawdzie mocniej przyciskać gaz aby mieć na obrotomierzu przynajmniej 1500 obr./min, ale silnik jest cichy i dynamiczny.

Testowana wersja (Titanium) jest droga, ale bogato wyposażona. Poza automatyczną klimatyzacją ma np. zestaw schowków w dachu, podgrzewaną przednią szybę, 17-calowe alufelgi, system ułatwiający ruszanie pod górę i reflektory ksenonowe. Wpływa to na wygląd auta, komfort jazdy i podnosi poziom bezpieczeństwa. Przestrzeni nie dodaje i dlatego kto chciałby mieć jeszcze odsuwane tylne drzwi, większy bagażnik lub dwa dodatkowe fotele z tyłu, powinien wybrać wersję grand C - max. Samochód jest bardzo ekonomiczny. Bez trudu udało się nam uzyskać średnie spalanie na poziomie 5,5 l/100 km.

Zobacz film:

Dane techniczne:
o Silnik 4-cylindrowy benzynowy
o Pojemność 1560 cm sześc.
o Moc maks. 115 KM (przy 4000 obr. /min)
o Moment obrotowy 270 Nm (przy 1750-2500 obr. /min)
o Emisja CO2 119 g/km
o Prędkość maksymalna 185 km/h
o Przyspieszenie 0 - 100 km/h 11,3 s
o Wymiary dł./szer./wys. 4,38/1,83/1,62 m
o Rozstaw osi 2,65 m
o Pojemność bagażnika 430 l
o Cena od 63.300 zł
o Cena wersji testowanej 95.400 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany